Atak rakietowy na Pakistan. To odwet za naloty na beludżystańskich separatystów

OPRAC.:
Andrzej Grochal
Andrzej Grochal
Do ataku przyznała się Armia Wyzwolenia Beludżystanu. Zdjęcie ilustracyjne
Do ataku przyznała się Armia Wyzwolenia Beludżystanu. Zdjęcie ilustracyjne Fot. AA/ABACA/Abaca/East News
Siedem osób zginęło, a kilkanaście zostało rannych w południowo-zachodnim Pakistanie w wyniku ataków rakietowych przeprowadzonych przez rebeliantów z Armii Wyzwolenia Beludżystanu. To odwet za wcześniejsze pakistańskie ataki na kryjówki rebeliantów w Iranie.

Atak na Pakistan

Według pakistańskich władz wśród zabitych we wtorkowym ataku jest co najmniej jeden policjant. "W ostrzałach w dystrykcie Maczh w Beludżystanie zginął co najmniej jeden policjant, a 15 członków pakistańskich sił bezpieczeństwa zostało rannych" - poinformowali przedstawiciele pakistańskich władz, pragnący zachować anonimowość.

Zdelegalizowana Armia Wyzwolenia Beludżystanu przyznała się do ataków, informując, że zginęło w nich dwóch jej bojowników.

Napięcia między Iranem i Pakistanem

Wtorkowe ataki miały miejsce kilka godzin po tym, gdy szef MSZ Iranu Hosejn Amir Abdollahijan przeprowadził rozmowy w Islamabadzie ze swoim pakistańskim odpowiednikiem, Dżalilem Abbasem Dżilanim. Oba kraje próbują rozwiązać kryzys dyplomatyczny, który rozpoczął się przed kilkoma tygodniami od wymiany ognia na granicy. Iran i Pakistan zobowiązały się do wspólnych operacji przeciwko rebeliantom działającym na ich obszarach przygranicznych.

Relacje dwustronne tych państw pogorszyły się po przeprowadzonym 16 stycznia przez Iran ataku na bazy bojowników beludżystańskiej organizacji Dżaisz al-Adl w Pakistanie. Według władz pakistańskich zginęło wówczas dwoje dzieci. W odpowiedzi Islamabad odwołał swojego ambasadora z Iranu i zapowiedział, że nie wpuści do Pakistanu ambasadora irańskiego, przebywającego obecnie w ojczyźnie.

Ponadto armia pakistańska dokonała ataków bombowych na terytorium Iranu, których celem były "grupy terrorystów". Zginęło dziewięć osób.

Beludżystański kocioł

Powstałe przed dekadą sunnickie ugrupowanie Dżaisz al-Adl (Armia Sprawiedliwości) jest uważane przez Iran, a także m.in. USA za organizację terrorystyczną. Domaga się szerszych praw dla mniejszości etnicznej Beludżów, zamieszkujących irańską prowincję Sistan i Beludżystan. Posiada bazy w Iranie, Pakistanie i Afganistanie.

Z kolei Armia Wyzwolenia Beludżystanu walczy o niepodległość tej historycznej krainy, leżącej po obu stronach pakistańsko-irańskiej granicy.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!

Źródło:

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl