Przed drogowcami ostatnie miesiące prac przy Autostrady Bursztynowej, której budowę, na odcinku pomiędzy Rusocinem a Swarożynem, rozpoczęto w 2005 r. Do połączenia Pomorza z granicą polsko-czeską brakuje jedynie pięciu fragmentów pomiędzy Łodzią a Częstochową. Techniczna trudność ich realizacji wynika m.in. z faktu przebiegu po śladzie tzw. gierkówki, która z jednej strony nie nadawała się do zaadaptowania i do dziś wykorzystywana jest przez zmotoryzowanych.
Większość prac zakończy się w 2021 r.
I tak, na czterech z nich, zaawansowanie prac jest na podobnym poziomie, wyprzedzającym zatwierdzone harmonogramy. Od czasu podpisania umów z wykonawcami w drugiej połowie 2018 r., ruch systematycznie przenoszony jest ze starych fragmentów „gierkówki” na nowe jezdnie w systemie 2+1. W ostatnich dniach A1 wydłużyła się o kolejny 4,5-kilometrowy fragment jezdni od granicy województwa łódzkiego i śląskiego do miejscowości Grabowa.
CZYTAJ TAKŻE: Zima w Gdańsku. Ponad 140 pojazdów będzie mogło zabezpieczać drogi
„Na oddanym do dyspozycji kierowców fragmencie nowej, betonowej jezdni, tak jak poprzednio, wydzielono trzy pasy ruchu. Dwoma z nich ruch odbywał będzie się w kierunku Częstochowy, pozostałym w kierunku Łodzi. Taka organizacja ruchu obowiązywać będzie prawie do końca roku, kiedy to nastąpi kolejne udogodnienie polegające na udostępnieniu kierowcom kolejnego pasa ruchu na tej jezdni. Wtedy kierowcy będą dysponowali czterema pasami, po dwa w każdym kierunku. Taka sama organizacja ruchu zostanie wprowadzana na łódzkim odcinku A1 od węzła Tuszyn do Piotrków Trybunalski Południe” – czytamy w komunikacie GDDKiA.
Jeśli zima nie pokrzyżuje planów drogowców, do końca 2021 r. kierowcom oddanych zostanie kolejnych 56 km gotowej autostrady. Przypomnijmy, że brakująca część A1 to w sumie ok. 81 km.
Wkrótce na A1 ruch w systemie 2+2
Do wykonania pozostanie najdłuższy etap, niespełna 25-km odcinek pomiędzy Piotrkowem Trybunalskim Południe a Kamieńskiem. Obecne zaawansowanie prac szacuje się tam na ok. 30 proc.
- Z powodu problemów z rozstrzygnięciem przetargu, w porównaniu z odcinkiem D (pomiędzy Radomskiem a granicą woj. łódzkiego a śląskiego – dop. red.) mamy przesunięcie w realizacji o 9 miesięcy – mówi Maciej Zalewski główny specjalista ds. komunikacji społecznej GDDKiA, o/Łódź. - Prace przebiegają bez zakłóceń, na obecnym etapie wykonawca wyprzedza harmonogram, jednak już dziś wiadomo, że nie będzie w stanie nadrobić dystansu do pozostałych odcinków.
Prognozowanie zakończenia budowy A1 jest utrudnione, z powodu dwóch okresów zimowych obejmujących realizację ostatniego etapu. Roboty mogą zakończyć się na nim już w pierwszej połowie 2022 r., ale równie dobrze pod koniec 2022 r.
W kolejnych miesiącach kierowcom udostępniane będą kolejne kilometry autostrady, które umożliwią, z wykorzystaniem pasów awaryjnych, wprowadzenie ruchu w systemie 2+2. Uzależnione jest to od kwestii związanych z technologią wykonania oraz organizacją robót i ruchu. Najlepszym przykładem jest odcinek Piotrków - Kamieńsk, gdzie ułożono już 7,5 km nawierzchni betonowej, jednak ze względu na czas konieczny dla „dojrzewania” betonu i prace m.in. przy obiektach inżynierskich, na obecną chwilę nie można z niej korzystać.
Po całkowitym oddaniu, autostrada będzie liczyć 564 km długości i połączy Trójmiasto z granicą polsko-czeską.
WSZYSTKO DLA KIEROWCÓW:
- Tego NIE MOŻESZ robić w samochodzie, bo dostaniesz mandat
- Niebezpieczne drogi krajowe na Pomorzu. Warto to wiedzieć!
- TOP 10 aplikacji dla kierowcy. Warto to sprawdzić!
- PRAWO JAZDY do wymiany. Ile to kosztuje?
- OC na Pomorzu najdroższe w Polsce! Od czego zależy składka?
- [QUIZ] Czy wiesz, co oznaczają kontrolki w samochodzie?
