Rzecz się działa w sobotę, 21 października około godziny 14 w Piekoszowie w powiecie kieleckim. Tu między 12-letnim chłopcem a 33-letnim mężczyzną doszło najpierw do nieprzyjemnej wymiany zdań, a potem dorosły miał zacząć używać przemocy – dziecko upadło, a 33-latek uciekł. Świadkowie wezwali policję.
- Funkcjonariusze Oddziału Prewencji Policji w rejonie remizy w Piekoszowie zatrzymali 33-latka – opowiada młodszy aspirant Małgorzata Perkowska-Kiepas, rzecznik prasowy kieleckiej policji.
W chwili zatrzymania 33-latek miał ponad dwa promile alkoholu w organizmie. Trafił do celi w komendzie policji. 12-latka zabrano do szpitala, jego życiu nie grozi niebezpieczeństwo.
- Wyjaśniamy przyczyny i okoliczności nieporozumienia, które miało tak przykre skutki – dodaje policjantka.
