Zmiany względem projektu budowlanego były główną przyczyną awarii - wynika z raportu Najwyższej Izby Kontroli dotyczącego projektowania, budowy i eksploatacji kolektora transportującego ścieki do oczyszczalni "Czajka".
Prezes Najwyższej Izby Kontroli Marian Banaś powiedział, że Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji w Warszawie nie uniknęło błędów w procesie projektowania, budowy i eksploatacji kolektorów.
- Prezydent Warszawy nie wykorzystał wszystkich możliwości do kontroli i nadzoru MPWiK w tym zakresie. Podczas pierwszej awarii panował chaos wśród obsługi instalacji, zagrożone było życie ludzi, którzy wpuszczeni byli do tunelu z kolektorami mimo, że nie znane były jeszcze rozmiary awarii - mówił prezes NIK-u.
"Wartość raportu jest wątpliwa"
Rzecznik MPWiK Marek Smółka uważa z kolei, że raport NIK zawiera szereg błędnych wniosków wynikających z niezrozumienia istoty funkcjonowania miejskiej sieci kanalizacyjnej.
- Najwyższa Izba Kontroli zignorowała nasze dowody w sprawie błędnych wniosków niektórych biegłych i nie wzięła pod uwagę pozostałych zastrzeżeń, które zostały spisane na 152 stronach uwag do raportu. W naszej ocenie merytoryczna wartość raportu jest co najmniej wątpliwa - mówił Marek Smółka.
Raport NIK
Spółka MPWiK w sprawie raportu NIK w lipcu ubiegłego roku zawiadomiła prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa polegającego na sporządzeniu fałszywej opinii. NIK w raporcie wykazał, że podjęto prawidłowe działania przy wyborze koncepcji przesyłu ścieków, jednak na późniejszym etapie prezydent stolicy nie zapewnił skutecznego nadzoru nad wydaniem decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach zgody na realizację inwestycji. W procesie realizacji inwestycji zostały wprowadzone do projektu budowlanego zmiany przez osobę bez wymaganych uprawnień, które "najprawdopodobniej doprowadziły do pierwszej awarii".
"MPWiK nie ponosiło bezpośredniej odpowiedzialności za te zmiany. Miało jednak o nich wiedzę, a nierzetelnie nadzorując realizację zadań przez Inżyniera Kontraktu nie stwierdziło, że dopuścił on się wykonania robót niezgodnie ze specyfikacją techniczną" - podaje NIK.
Najwyższa Izba Kontroli oceniła, że podczas pierwszej awarii w sierpniu 2019 roku zostały podjęte prawidłowe działania w celu ustalenia jej przyczyn oraz ograniczenia skutków awarii. W związku z wynikami kontroli NIK wnioskuje do prezydenta Warszawy i zarządu MPWiK o zapewnienie skutecznych mechanizmów kontroli przesyłu ścieków z lewobrzeżnej Warszawy do oczyszczalni Czajka.
źródło: Polskie Radio 24
