Dziś, po prawie czterech latach żmudnego śledztwa, prokurator postawił Barbarze R. ponad 500 zarzutów. Niedawno były uzupełniane. Dotyczą głównie korupcji. I już wiadomo, że będzie tego więcej. Śledczy pracują nad sprecyzowaniem kilkudziesięciu kolejnych zarzutów.
Pieniądze, biżuteria, perfumy, alkohol. Takie podziękowania wymuszała na swoich pracownikach podejrzana Barbara R. To są ustalenia śledczych. To Barbara R. decydowała, który nauczyciel awansował, który dostał nagrodę, premię, kogo nowego przyjmowała do pracy w szkole, komu przedłużała umowę o pracę. Jednak za takie decyzje trzeba było zapłacić. I podwładni Barbary R. płacili.
Szkoła Policealna nr 2 Pracowników Medycznych i Społecznych. Dyrektorka usłyszała zarzuty
Policjanci ustalili, że dyrektorka przyjmowała łapówki w wysokości od 10 procent do nawet połowy wartości nauczycielskiej gratyfikacji.
Szkoła Policealna nr 2: Mobbing i nepotyzm
Ustalono, że proceder Barbary R. pozwolił jej zyskać kilkadziesiąt tysięcy złotych. Ile konkretnie? Śledczy na razie tego nie precyzują. Będzie na to pora, kiedy do sądu trafi wreszcie akt oskarżenia przeciwko Barbarze R.
Więcej przeczytasz: Dyrektorka Barbara R. podejrzana o korupcję. Usłyszała 500 zarzutów
Krajowa Mapa Zagrożeń. Na to w tym roku skarżą się białostoc...
Białystok. Magazyn Informacyjny 15.03.2018