Toni Kross z cudowną asystą. Vinicius Junior zdobył gola w półfinale Ligi Mistrzów
Spotkanie na Alianz Arena poprzedziła wyjątkowa oprawa kibiców Bayernu Monachium, na której fani zaprezentowali wizerunek Franza Beckenbauera wraz z hasłem "Na cześć Franza" - dajcie z siebie wszystko dla finału!". Legenda niemieckiej piłki zmarła w styczniu tego roku w wieku 78 lat.
Potem przeżywaliśmy już wyłącznie sportowe emocje na bardzo wysokim poziomie. Już w 1. minucie Leroy Sane oddał strzał na bramkę Królewskich, ale piłkę lecącą w środek bramki spokojnie wybronił Andrij Łunin.
Minimalna przewaga Bawarczyków w pierwszej połowie meczu nie przełożyła się na wynik, gdyż to Real Madryt zaprezentował znakomitą skuteczność. W 24. minucie Toni Kroos zagrał wybitne prostopadłe podanie w pole karne gospodarzy, do którego dopadł Vinicius Junior. Brazylijczyk zachował zimną krew w pojedynku z Manuelem Neuerem i dał prowadzenie Los Blancos.

Clement Turpin podjął kontrowersyjną decyzję. Bayern mógł dostać czerwoną kartkę
Niewidoczny przed przerwą Harry Kane dał o sobie znać w 42. minucie, ale mocne uderzenie z dystansu angielskiego napastnika powędrowało obok bramki przyjezdnych.
Tuż przed przerwą doszło do kontrowersyjnego zdarzenia. Noussair Mazraoui sfaulował rywala tuż przed własnym polem karnym. Sędzia Clement Turpin ukarał obrońcę Bayernu żółtą kartką, choć w dość podobnym zdarzeniu w poprzedniej fazie rozgrywek Ronald Araujo z FC Barcelony wyleciał z boiska po czerwonej kartce. Zatem Bawarczycy mogli mówić o ogromnym szczęściu.

Fantastyczny Bayern Monachium po przewie. Dwa gole w cztery minuty
Tuż po przerwie mogło być 2:0 dla Realu. Tym razem po koronkowej akcji piłkę przed "szesnastkę" rywali dostał Toni Kroos. Były piłkarz Bayernu oddał techniczny strzał, który w efektownym stylu wybronił Manuel Neuer. Niewykorzystana sytuacja Królewskich zemściła się chwilę później. Leroy Sane jak niegdyś Arjen Robben wpadł w pole karne gości, "złamał" akcję do środka mijając przeciwnika i mocnym strzałem przy bliższym słupku, doprowadził do wyrównania.
W 57. minucie sytuacja Królewskich pogorszyła się jeszcze bardziej. Jamal Musiala dostał piłkę w polu karnym hiszpańskiej drużyny, gdzie został sfaulowany przez Lucasa Vazqueza. Arbiter nie miał wątpliwości i wskazał na "wapno". Rzut karny z dużym spokojem na gola zamienił Harry Kane.
Snajper reprezentacji Anglii kolejną szansę na zdobycie bramki miał w 66. minucie. Piłkarz Bayernu dostał piłkę w polu karnym przeciwników i oddał niesygnalizowany strzał. Jednak tym razem futbolówka minęła światło bramki Andrija Łunina.

Świetny mecz w Monachium. Bayern zremisował z Realem Madryt
Real ponownie zaatakował w ostatnim kwadransie. Najpierw Vinicius Junior dostał piłkę w w polu karnym gospodarzy, ale przegrał pojedynek z Manuelem Neuerem, a chwilę później przed szansą stanął Rodrygo. Gracz Królewskich został powalony przez Min-Jae Kima i sędzia drugi raz w tym meczu podyktował rzut karny. "Jedenastkę" wykorzystał Vinicius Junior i na Alianz Arena ponownie był remis.
W ostatnich minutach żaden z zespołów nie potrafił przechylić szali zwycięstwa na swoją korzyść i Clement Turpin zagwizdał po raz ostatni. Taki wynik zdaje się bardziej odpowiadać Realowi Madryt, który ma rewanż na własnym stadionie. Jednak Bayern Monachium nie pojedzie do stolicy Hiszpanii jak na święcie. Spotkanie zostanie rozegrane w środę, 8 maja na Estadio Santiago Bernabeu.
W drugim meczu półfinałowym Borussia Dortmund na Signal Iduna Park podejmie PSG. Finał rozgrywek odbędzie się w sobotę, 1 czerwca na legendarnym Wembley Stadium w Londynie.
Jakub Rzeźniczak i jego żona na prywatnych zdjęciach. Piłkar...
