Termin "partia Rydzyka" powstał w grudniu, krótko po tym, jak wniosek o rejestrację nowej partii złożył Mirosław Piotrowski. To profesor Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, sprawujący trzecią kadencję mandat europosła; najpierw wygrał wybory startując z ramienia Ligi Polskich Rodzin, a potem dwukrotnie jako kandydat Prawa i Sprawiedliwości. Jest uważany za osobę blisko związaną z ojcem Rydzykiem. Prowadzi swoje felietony w założonych przez niego mediach.
Jak czytamy w Onecie razem z nim w "partii Rydzyka" mieli się znaleźć znani działacze związani z PiS, również utożsamiani toruńskim redemptorystą: były kandydat PiS na prezydenta Gdańska Andrzej Jaworski, były minister środowiska Jan Szyszko, toruńska posłanka PiS Anna Sobecka (dawniej była spikerką Radia Maryja) oraz europosłanka Urszula Krupa.
Oficjalnie żaden z nich jednak nigdy nie przyznał, że Tadeusz Rydzyk ma cokolwiek wspólnego z powstaniem tej partii. On sam mówił dyplomatycznie, że poprze każde ugrupowanie z dobrym programem. Nazywanie ruchu Piotrowskiego "partią Rydzyka" nazwał jednak wielkim kłamstwem. - To wyszydzanie niemające niczego wspólnego z troską o dobro wspólne. Trudno to w ogóle nazwać. Przecież oni wiedzą, że to nieprawda - komentował duchowny.
Źródło: Onet