Z badań wynika, że w kolejnych dekadach, politycy większości krajów będą namawiać obywateli do tego, aby ci rozmnażali się zdecydowanie wcześniej niż dotychczas. Taki scenariusz ma służyć np. podniesieniu poziomu nauki oraz poprawy w zarobkach.
Ile będzie osób na świecie? Dwa scenariusze badaczy i ONZ
Po szczycie przyjdzie czas na znaczny spadek populacji. Wydaje się, że to pomoże w sytuacji ze środowiskiem, jednak autorzy badania wskazują, że spadek liczby ludności sam w sobie nie rozwiąże wszystkich problemów.
Wyniki przeprowadził Earth4All, czyli brytyjski kolektyw. Badania te omówił „The Guardian. Istnieją dwa scenariusze. W pierwszym, już w 2046 roku, na Ziemi będzie żyć ponad 9 miliardów ludzi. Liczba ta nie spadnie jednak po kilkunastu latach, a po 2100 roku. U progu nowego tysiąclecia, liczba ludzi na ziemi wyniesie ok. 7,3 miliarda ludzi.
Drugi scenariusz to 8,5 miliarda ludzi na Ziemi już w roku 2040. Do końca XXI wieku liczba ludzi na planecie spadnie do 6 miliardów. Ten scenariusz nie wskazuje na poprawę warunków ludzi. Eksperci wskazują na brak ludzi do pracy, ekspresowo starzejące się społeczeństwo, a także problemy w ochronie zdrowotnej.
Co ciekawe, ONZ wskazała, że już połowie XXI wieku, na Ziemi będzie żyć blisko 10 miliardów ludzi.
W listopadzie 2022 roku liczba ludzkości przekroczyła osiem miliardów.
Źródło: Klub Rzymski/Earth4All

dś