Będzie statystyczny podział województwa mazowieckiego od 2020 roku. Czy to pomoże regionowi?

Janusz Petz
Europejski Urząd Statystyczny potwierdził, że decyzja o podziale statystycznym województwa mazowieckiego jest prawie sfinalizowana. Teraz potrzebna jest tylko zgoda Komisji Europejskiej.

Zgodnie z decyzją Eurostatu, Mazowsze będzie statystycznie podzielone na Warszawę wraz z dziewięcioma powiatami oraz resztę województwa. Oznacza to, że jest szansa na dotacje unijne z funduszy europejskich po 2020 roku. O taki podział zabiegali zarówno politycy Prawa i Sprawiedliwości jak i partii opozycyjnych, w tym marszałek województwa Adam Struzik oraz Sejmik Województwa Mazowieckiego.

Większość polityków twierdzi dziś, że do statystycznego podziału Mazowsza powinno dojść jeszcze przed obecną perspektywą unijną, czyli na lata 2014 - 20. Teraz nie ma bowiem praktycznie żadnych szans, aby zmienić zasady dystrybucji unijnych pieniędzy pomiędzy bogatą stolicę i coraz biedniejsze peryferia województwa.

Bogactwo Mazowsza

Mazowsze w 2015 roku wytworzyło jedną piątą polskiego Produktu Krajowego Brutto (PKB). W 2013 roku w przeliczeniu na jednego mieszkańca wynosiło ono ponad 107 procent średniej unijnej. Po przekroczeniu tego wskaźnika Mazowsze nie mogłoby już sięgać po pieniądze z unijnych funduszy na rozwój infrastruktury. O statystyczny podział województwa mazowieckiego na dwa regiony samorząd Mazowsza zabiegał już od kilku lat. Wniosek o uruchomienie procedury został opracowany pod koniec 2015 roku przez rząd Ewy Kopacz. Ostatecznie został złożony w lutym 2016 roku już przez rząd Prawa i Sprawiedliwości.

W ramach podziału statystycznego Mazowsze zostanie podzielone na dwa regiony. Pierwszy obejmował będzie - Warszawę wraz z dziewięcioma powiatami: pruszkowskim, grodziskim, warszawskim zachodnim, nowodworskim, legionowskim, wołomińskim, mińskim, piaseczyńskim i otwockim. Drugi resztę Mazowsza.

Dziwny podział pieniędzy

Fundusze unijne, a zwłaszcza Fundusz Spójności z założenia przeznaczone są na zredukowanie dysproporcji gospodarczych i społecznych w krajach i regionach Unii, a także promocji zrównoważonego rozwoju. Podział administracyjny Polski, gdzie w województwie mazowieckim znalazła się Warszawa osiągająca średni dochód europejskie i biedne peryferyjne regiony województwa sprawił, że pieniądze w ubiegłych latach trafiały nie tam, gdzie powinny.

Z oficjalnych danych Ministerstwa Rozwoju wynika, że do tej pory miasto stołeczne Warszawa zrealizowała za pieniądze unijne 6884 projekty warte 41,9 miliarda złotych, z czego dofinansowanie unijne wyniosło prawie 23 miliardy złotych. Tylko 9 razy mniejszy od Warszawy pod względem liczby mieszkańców Radom dostał z Unii Europejskiej w sumie 1 miliard 221 milionów złotych. Do najbiedniejszego i najbardziej zagrożonego bezrobociem powiatu szydłowieckiego trafiło z Unii 157,3 miliona złotych dotacji.

Podział administracyjny

Obecnie coraz mniej mówi się o podziale administracyjnym województwa na miasto stołeczne Warszawę i Mazowsze. Taki podział zapowiadali politycy Prawa i Sprawiedliwości w czasie kampanii wyborczej. Po wygranych wyborach entuzjazm do takiego podziału jednak osłabł.

- Trwa dyskusja w różnych środowiskach na temat podziału administracyjnego. Niewykluczone, że do tej kwestii trzeba będzie wrócić - mówi poseł Wojciech Skurkiewicz. Przeciwnicy podziału administracyjnego twierdzą, że na takim podziel stracą biedne regiony Mazowsza, bo główny dochód województwa to odpisy z podatku dochodowego od osób prawnych (CIT), który obecnie w prawie 90 procentach pochodzi z Warszawy.

Podział statystyczny Mazowsza w opinii polityków

Leszek Ruszczyk, poseł Platformy Obywatelskiej: - Walczyliśmy o ten podział statystyczny od bardzo dawna. Teraz mamy większą szansę jako region radomski, na korzystanie z pieniędzy unijnych. To nie jest jednak tak, że Warszawa zabierała pieniądze, które powinny były trafiać do regionu radomskiego, Bo w wielu obszarach stolica korzystała z funduszy specjalnie dedykowanych dla dużych aglomeracji.

Wojciech Skurkiewicz, poseł Prawa i Sprawiedliwości: - Zgoda Eurostatu to krok do przodu, bo gdyby nie podjęto jakichkolwiek działań, zmierzających do wyłączenia Warszawy z Mazowsza, to nie moglibyśmy liczyć w tej kolejnej perspektywie finansowej po roku 2020 na jakiekolwiek pieniądze, choć wszystko wskazuje na to, że tych funduszy będzie zdecydowanie mniej niż w dwóch poprzednich perspektywach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Będzie statystyczny podział województwa mazowieckiego od 2020 roku. Czy to pomoże regionowi? - Echo Dnia Radomskie

Komentarze 11

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

g
gośc

Uważam, że taki podział będzie dobrym rozwiązaniem. Biedniejsze regiony na pewno na tym zyskają.

G
Gość
W dniu 14.11.2016 o 22:17, 0lala napisał:

Wiekszosc deb***i nie wie co to za podzial a wiec niech zyja w swoim swiecie


Yebać PiS !
0lala

Wiekszosc Debili nie wie co to za podzial  a wiec niech zyja w swoim swiecie

G
Gość
W dniu 14.11.2016 o 12:42, ciekawski napisał:

Jaki prezes wprowadzał podział w 1997 ? A może 1999 ?Buzek ?

AWS i posłowie Kaczyńscy jeden nawet ministrem był . Pamiętaj że prezes jest w sejmie od 1989 roku i podnosil rękę za wszystkimi reformami tj. edukacja,emerytury,podział,administracyjny etc. On walczy z układem ,którego jest częścią od zawsze. Hipokryta jeden.
c
ciekawski
W dniu 14.11.2016 o 12:37, Gość napisał:

Jest jeden co ten podział wprowadził to prezes.

Jaki prezes wprowadzał podział w 1997 ? A może 1999 ?

Buzek ?

A
Adam

Podział administracyjny z 1997 roku był podziałem ZŁODZIEJSKIM!!!  Bogate miasta korzystały z pieniędzy , których NIGDY by nie dostały!!!!  ( bo już wtedy były nad progiem dochodowym).

Warszawa to złodziej upasiony kosztem RADOMIA!!!!!

G
Gość

Ciekawe to jest czy w ogóle DO 2020 roku ue dotrwa :lol:

R
Radomir

Menago-bardziej komunistycznego komentarza niewidzialem-To Michnik chyba pisze ?

Radom i Warszawa to najwieksza przyjazn ,lecz tacy wlasnie jak Menago KOD ze wsi komunisci wszystko popsuli.Nawet Klosie Kubanski niewiesz gdzie Radom sie znajduje geograficznie ale komentujesz,Wroc lepjej do Tel Aviv.

Y
Yordan

Nowy statystyczny podział bedzie obowiązywał od 2020r. Czyli kolejnego budżetu U.E. Dziś wiadomo, że pieniędzy Polska otrzyma dużo mniej niż obecnie ( jeśli się nic nie wydarzy, bo wtedy może nie być ich wcale). Do Radomia więc wpłynąć może i tak mniej niż obecnie. Zważyć trzeba, że przez minione 12 lat oprócz Warszawy dużo dostaje także Płock i okolica, a to za sprawą niezatapialnego marszałka Struzika. ostatnio na fali są też Siedlce. Radom nie posiada polityków mogących cokolwiek znaczyć w politycznej układance Mazowsza. Wracając do wątku pieniędzy po 2020r. to jaka to pociecha, że w niepewnej i odległej przyszłości ( realnie rzecz biorąc pieniądze z przyszłej perspektywy finansowej zaczną napływać w formie konkretnych umów ok. 2022r- 2023r) dostaniemy resztki z pańskich stołów, że zacofanie miasta i regionu będzie rosło ( patrz np. dostępność kolei) w sytuacji gdy napasione koty wtedy zaczną wchodzić na wyższe poziomy. Nam potrzeba teraz! konkretnych działań.

M
Marcin
W dniu 14.11.2016 o 09:48, Menago129 napisał:

Taki podział to konieczność. Dlaczego bogate m.st. W-wa i najbogatsze powiaty ościenne mają dotować zacofanych i wiecznie pijanych mieszkańców jakiś podradomskich wsi? Niech każdy zacznie dbać o siebie. Mam nadzieję, że ten podział zablokuje napływ chamstwa z poza W-wy do stolicy.

większość pracowników w dojeżdżających do Warszawy to robotnicy niewykwalifikowani ze wsi. To jest fałszywy obraz dla miasta Radomia.

A
Adam

Po pierwsze nie dotować tylko nie otrzymywać pomocy z UE, po drugie nie wiem gdzie jest większe spożycie alkoholu w radomskim czy w warszawskim? Do tej pory całe Mazowsze dotuje bogatą Warszawę. Z kontraktu dla Mazowsza większość otrzymała stolica, podobnie jest z innymi funduszami z UE i krajowymi. Radom to miasto pokrzywdzone przez fałszywy obraz kreowany w mediach i polityków. Ponadto kto walczył o wolność w 1976 roku, a do dziś ponosi karę.

W Radomiu co jest wadą w innych miastach jest zaletą.

 

Wróć na i.pl Portal i.pl