Jak pokazuje czeski wodowskaz umieszczony na granicy w Głuchołazach rzeka niosła o godzinie 14.00 w środę 36 metrów sześciennych wody na sekundę, trzy razy więcej niż normalnie.
W ciągu trzech godzin ilość wody w rzece zwiększyła się prawie czterokrotnie.
W Głuchołazach na wodowskazie w rejonie ul. Moniuszki do stanu alarmowego (120 cm) zabrakło tylko kilku centymetrów.
Na szczęście przed 15.00 woda zaczęła powoli opadać.
Rekordowy przepływ wody w Białej Głuchołaskiej zanotowano w lipcu 1997 roku. Wynosił 335 metrów sześciennych na sekundę.
W nocy i nad ranem woda w Białej Głuchołaskiej może się okresowo podnieść jeszcze o ponad pół metra. Rządowe Centrum Bezpieczeństwa ostrzega mieszkańców południowej Opolszczyzny przed podtopieniami lokalnymi i przerwami w dostawie prądu.
Czeskie służby meteorologiczne alarmują, że w nocy z środy na czwartek w Jesenikach, między innymi w zlewni Białej Głuchołaskiej, może spaść nawet 100 milimetrów wody.
Dla porównania - we wtorek w zlewni Nysy Kłodzkiej spadło - według danych RZGW we Wrocławiu, 35 milimetrów deszczu.
Czesi ostrzegają, że chwilami woda w Białej Głuchołaskiej może osiągnąć w ich skali trzeci, najwyższy stopień aktywności powodziowej.
To oznacza, że u naszych południowych sąsiadów poziom wody może się podnieść nawet 60 centymetrów ponad najwyższy notowany w środę o 14.00 (190 cm).
Wody w rzece może być więcej niż w czasie powodzi w 2014 roku. Centrum Zarządzania Kryzysowego ostrzega też, że woda w Nysie Kłodzkiej może przekroczyć stan alarmowy.
Zbiorniki wodne w Otmuchowie i Nysie są zapełnione w połowie i powinny spokojnie przyjąć zwiększony napływ wody.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał w środę po południu ostrzeżenie o intensywnych opadach deszczu dla całego województwa opolskiego.
Na południu województwa (powiaty nyski, prudnicki, głubczycki i kędzierzyńsko-kozielski) synoptycy prognozują opady deszczu o natężeniu umiarkowanym lub silnym.
Łącznie z opadami, które wystąpiły w nocy i przed południem suma opadów osiągnie od 30 mm do 50 mm, miejscami do 70 mm. W trakcie opadów deszczu możliwe są burze z porywami wiatru do 65 km/h.
Do godziny 20.00 opolska straż pożarna interweniowała kilkanaście razy. Strażacy wyjeżdżali głównie do pompowania wody z zalanych piwnic i podtopionych domów. Najwięcej interwencji było w powiecie namysłowskim, po popołudniowych opadach deszczu.
