Białoruś zerwała umowę z Polską. Obowiązywała od 2005 roku

Anna Piotrowska
Opracowanie:
Decyzja strony białoruskiej oznacza, że dyplomy magisterskie i licencjackie wydane w Polsce nie będą już podstawą do uznania ukończenia studiów wyższych i nie będzie można ich nostryfikować.
Decyzja strony białoruskiej oznacza, że dyplomy magisterskie i licencjackie wydane w Polsce nie będą już podstawą do uznania ukończenia studiów wyższych i nie będzie można ich nostryfikować. Fot. Flickr/ Adam Jones/ CC BY 2.0
Białoruś zerwała Umowę między Rządem Republiki Białorusi a Rządem Rzeczypospolitej Polskiej o uznaniu ekwiwalencji w szkolnictwie wyższym, równoważności stopni naukowych i stopni w zakresie sztuki – poinformowały w czwartek media białoruskie.

Postanowienie o zerwaniu umowy, podpisane przez premiera Białorusi Ramana Hałouczenkę, zostało opublikowane w czwartek na stronie białoruskiego rządu, choć formalnie zostało przez niego podpisane we wtorek i weszło w życie z dniem podpisania.

Umowa została sporządzona w Warszawie 28 kwietnia 2005 r., weszła w życie 12 grudnia tego samego roku.

Białoruś zerwała umowę z Polską o wzajemnym uznawaniu dyplomów uczelni wyższych i stopni naukowych. Co to oznacza?

Decyzja strony białoruskiej oznacza, że dyplomy magisterskie i licencjackie wydane w Polsce nie będą już podstawą do uznania ukończenia studiów wyższych i nie będzie można ich nostryfikować. Jak zauważa "Nasza Niwa", najprawdopodobniej będzie to skutkowało tym, że studiujący w Polsce Białorusini, nie mogąc potwierdzić swojego wykształcenia, stracą ochotę na powrót do kraju.

PAP/ belsat.eu

od 16 lat

TD

Źródło:

Polska Agencja Prasowa
Wideo

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

W
Witold Duch
27 października, 13:50, MN:

Ciemnogród na Białorusi kwitnie. Dziwne jest, że oni się nie zbuntują, że nie rozwalą Łukaszenki i nie powywieszają jego popleczników. Pewnie Putin ma na tym łapę. Wykształceni Białorusini w moim kraju się przydadzą, nasi wyjeżdżają więc są wakaty.

Bo u nich nigdy nie było społeczeństwa obywatelskiego, tylko młodzi, którzy mieli szansę wyjechać na zachód, choćby do nas zobaczyli, czym jest demokracja obywatelska.

M
MN
Ciemnogród na Białorusi kwitnie. Dziwne jest, że oni się nie zbuntują, że nie rozwalą Łukaszenki i nie powywieszają jego popleczników. Pewnie Putin ma na tym łapę. Wykształceni Białorusini w moim kraju się przydadzą, nasi wyjeżdżają więc są wakaty.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl