Przekąski ruchowe chronią przed zawałem i nadciśnieniem. Rób to spontanicznie dla zdrowia serca i zgrabnej sylwetki

Już od dziesięciu lat 30 kwietnia na całym świecie obchodzony jest Dzień bez Windy. Jego celem jest zachęcenie do ruchu poprzez stosowanie spontanicznej, nieplanowanej aktywności takiej jak np. wchodzenie po schodach. W Polsce akcję wspiera Partnerstwo na rzecz Profilaktyki i Leczenia STOP OTYŁOŚCI inicjator ogólnopolskiej kampanii społecznej „Twój ruch dla zdrowia”, która promuje wchodzenie po schodach zamiast jeżdżenia windą.

Niestety, wielu z nas nie rusza się prawie wcale. Co trzeci Polak nie uprawia żadnego sportu, a nawet nie chodzi na spacery, co negatywnie wpływa na zdrowie i samopoczucie. Siedzący tryb życia to nasza codzienność – praca przy komputerze, jazda samochodem, odpoczynek na kanapie. Technologie wyręczają nas w wielu czynnościach, które kiedyś wymagały ruchu.

– Niestety, ta wygoda ma swoją cenę. Brak codziennej aktywności fizycznej to prosta droga do nadwagi i otyłości, a w konsekwencji poważnych problemów zdrowotnych, takich jak miażdżyca, cukrzyca, choroby sercowo-naczyniowe, czy nowotwory. Co ciekawe jednak – osoby chorujące na otyłość, aktywne fizycznie są zdrowsze niż osoby z prawidłową masą ciała, ale niećwiczące – wyjaśnia Ilona Ozimek, trenerka medyczna i fizjoterapeutka w klubach fitness Zdrofit.

Często myślimy, że aktywność fizyczna to tylko ciężkie treningi. A zapominamy o zwykłym, codziennym ruchu, który nie jest planowany ani celowy i nie posiada ustalonej liczby powtórzeń. Takim spontanicznym ruchem może być właśnie wchodzenie po schodach. To prosta rzecz, która wzmacnia serce i chroni przed chorobami układu krążenia. W Polsce z ich powodu umiera dwa razy więcej osób niż w innych krajach Unii Europejskiej.

Badania pokazują, że osoby, które chodzą po schodach, mają o 39 proc. mniejsze ryzyko śmierci z powodu chorób serca i ogólnie niższe ryzyko problemów z sercem oraz zawału czy udaru. Co więcej, ryzyko śmierci z jakiejkolwiek innej przyczyny jest u nich o 24 proc. niższe.

– W trakcie wchodzenia po schodach w układzie krążenia dochodzi do wielu zmian, które przyczyniają się do poprawy wydolności, m.in. zwiększa się częstość skurczów serca, wzrasta pojemności minutowa czy polepsza się dystrybucja krwi. W efekcie, regularna i umiarkowana aktywność fizyczna chroni nas przed licznymi chorobami, takimi jak: zawał serca, nadciśnienie tętnicze czy choroba niedokrwienna – komentuje Ilona Ozimek.

W Polsce aż 9 milionów dorosłych ma problem z otyłością. A na świecie to już prawie miliard ludzi.

– Sposobem na polubienie schodów jest traktowanie ich jako „przekąsek ruchowych”, czyli krótkich, intensywnych form aktywności fizycznej wykonywanych w ciągu dnia, zwykle trwających od kilkudziesięciu sekund do kilku minut. Ich celem jest przerywanie długiego siedzenia, pobudzanie organizmu do ruchu i stopniowe poprawianie kondycji oraz metabolizmu. Mówiąc krótko, schody to aktywność spontaniczna, która przerywa siedzący tryb życia, co przynosi korzyści metaboliczne i może poprawić ogólną kondycję fizyczną – tłumaczy Ilona Ozimek.

Chodzenie po schodach spala dużo kalorii – dwa razy więcej niż zwykły spacer. To dlatego, że angażuje wiele mięśni: pośladki, uda, łydki, brzuch i plecy. Większe mięśnie potrzebują więcej energii, więc szybciej spalamy kalorie.

Jeśli w okolicy nie ma schodów, możesz skorzystać ze specjalnych schodów treningowych na siłowni, które imitują wchodzenie po stopniach i pozwalają dostosować tempo treningu. To świetne ćwiczenia dla początkujących i zaawansowanych.

– Rosnąca popularność tych urządzeń jest szczególnie widoczna wśród osób trenujących z myślą o poprawie kondycji i wytrzymałości, a także wśród tych, którzy przygotowują się do zawodów sportowych - w tym biegów przeszkodowych. Schody treningowe to również częsty wybór osób szukających efektywnego treningu dolnych partii ciała przy mniejszym obciążeniu stawów, niż w przypadku biegania – wyjaśnia Magdalena Szwed, dyrektorka rozwoju produktu w Benefit Systems Oddział Fitness odpowiedzialnym za sieć Zdrofit.

Dzień bez Windy obchodzimy raz w roku, ale warto pamiętać o jego przesłaniu na co dzień. Zdarza się, że nie mamy czasu na trening, ale zawsze możemy wybrać schody zamiast windy, pójść na zakupy pieszo, pobawić się z dzieckiem czy posprzątać mieszkanie. To małe dawki ruchu, które w ciągu dnia dają duży efekt dla naszego zdrowia i samopoczucia.