Biegnę dla Niepodległej w Białymstoku 2018
1500 osób stworzyło żywą flagę. A potem każdy z nich przebiegł 10 kilometrów.
- To manifestacja naszej polskości. Każdy to święto przeżywa na swój sposób. My, miłośnicy biegania, miłośnicy aktywności postanowiliśmy dziś wystartować w niepodległościowym biegu. W ten sposób manifestujemy swój patriotyzm, swoją polskość - mówi Mariusz Jurczewski.
A Bartłomiej Użyński dodaje: - To wyjątkowa okazja. To wyjątkowy dzień, aby zrobić coś, czego na co dzień nie robimy. I ten bieg jest właśnie po to, by uczcić niepodległość. To ważny dzień dla Polski, dla nas, dla każdego Polaka. A że zimno? To nie ma znaczenia. Przecież ci, którzy walczyli o niepodległą, mieli o wiele gorsze warunki.
Takich biegaczy było w niedzielę ponad 1,5 tysiąca.
Wystartowali tuż po godz. 14 w niedzielę, z alei Józefa Piłsudskiego. I - jak podkreślali organizatorzy wydarzenia z fundacji Białystok Biega - przebiegli obok wielu historycznych miejsc.
To m.in. kościół Św. Rocha, gdzie w czasie wizyty Marszałka Piłsudskiego w Białymstoku stała brama powitalna, Pałac Branickich, gdzie 22 sierpnia 1920 r. miały miejsce zacięte walki polskich legionistów (I Brygada Piechoty Legionów) z przebijającymi się przez miasto na wschód żołnierzami bolszewickimi z 16. Armii rosyjskiej Nikołaja Sołłohuba czy 21 sierpnia 1921 r., w przypałacowym ogrodzie wydano uroczysty obiad na ponad 2000 zaproszonych uczestników, z okazji odwiedzin miasta przez marszałka Józefa Piłsudskiego. BIegli też ul. Legionową, Bulwarami Kościałkowskiego, no i oczywiście ulicą 11 Listopada obok cmentarza wojskowego, a przy Zwierzynieckiej mogli podziwiać mural przygotowany właśnie z okazji 100-lecia odzyskania niepodległości.
Biegaczom kibicowali białostoczanie, wielu z biało-czerwonymi chorągiewkami.
Otrzymaliśmy także informacje od kierowców, którzy nie byli w stanie przejechać przez centrum. Według Internautów szczególnie trudno było dostać się na osiedle Piasta.
WAŻNE DATY NA 100-LECIE NIEPODLEGŁOŚCI