"Bild": Andreas Lubitz miał zostać ojcem. Kathrin Goldbach urodzi dziecko pilota Germanwings

Sylwia Arlak (AIP)
28-letni Andreas Lubitz, drugi pilot Airbusa A320, miał zostać ojcem. Jak informuje „Bild”, partnerka pilota, 26-letnia nauczycielka Kathrin Goldbach dwa tygodnie przed katastrofą dowiedziała się, że jest w ciąży z Lubitzem.

Dzień przed śmiercią, po 7 latach związku, pilot miał zerwać z dziewczyną. Ich relację dziennik określa jako mocno burzliwą, głównie ze względu na porywczy charakter mężczyzny. Andreas Lubitz miał mówić Kathrin Goldbach jak ma się zachowywać, w co ubierać, czy też z którymi mężczyznami rozmawiać. W trakcie trwania ich związku, mężczyzna miał również utrzymywać romans ze stewardesą linii Germanwings. Jak przyznała 26-latka, Lubitz miał duże problemy ze złością. Wielokrotnie zdarzało mu się podnosić na nią głos.

Tymczasem śledczy wciąż prowadzą poszukiwania drugiej czarnej skrzynki i szczątków ofiar. Do tej pory udało się zidentyfikować już ponad połowę ze 150 osób, które znajdowały się na pokładzie. Odnalezienie drugiej skrzynki pomoże ustalić, czy dodatkowo nie doszło do awarii Airbusa. Niewykluczone jednak, że mogła się ona rozbić. Już wcześniej znaleziono jej obudowę.

Zapis pierwszej czarnej skrzynki Airbusa A320 ujawnił, że do katastrofy doprowadził drugi pilot Andreas Lubitz. Mężczyzna leczył się psychiatrycznie. Podczas policyjnej rewizji w domu pilota, znaleziono podarte zwolnienia lekarskie, datowane na dzień katastrofy. Dokumenty te nie dotarły do pracodawców Lubitza. W mieszkaniu znaleziono też dokumentację medyczną, która sugeruje, iż 28-latek był chory. W oświadczeniu nie sprecyzowano o jaką chorobę chodzi.

Samolot rejsu 4U9525 leciał z Barcelony w Hiszpanii do niemieckiego Dusseldorfu. Załoga nie nadała sygnału S.O.S. Na pokładzie znajdowało się 144 pasażerów i 6 członków załogi: 72 Niemców, 35 Hiszpanów, dwóch Australijczyków, dwóch Argentyńczyków, dwóch Irańczyków, dwóch Amerykanów i dwóch Wenezuelczyków. Na pokładzie byli także obywatele Wielkiej Brytanii, Holandii, Kolumbii, Meksyku, Japonii, Danii, Belgii i Izraela. Wciąż nie można określić narodowości niektórych osób. Nikt nie przeżył.

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

i
inna
To nie bylo zadne samobojstwo tylko masowe morderstwo zaplanowane z zimną krwią! !!
G
Gość
Aby obniżyć pułap, należy w tym samolocie pokręcić specjalną gałką na kokpicie. Gdyby pilot zemdlał, to oparłby się np. o wolant, ale nie ma technicznej możliwości, żeby przekręcił tę gałkę. Dlatego jeżeli 1) zamknął drzwi; 2) nie otwierał ich na wezwanie 3) nie odpowiadał na wezwania, ale oddychał swobodnie to oznacza, że popełnił samobójstwo. Wiara tu nie ma nic do rzeczy, są nagrania rejestratora i są faktu "techniczne".
m
myślący
Jest znany, nagłosniony, wdrukowany i osadzony.
Jesli po jakimś czasie okaże sie, że naprawdę katastrofe spowodowly usterki starego samolotu to i tak tej wiadomości nie rozpowszechnią i Airbus nie poniesie szwanku na opinii.
Absolutnie nie wierzę w samobójstwo pilota.
Wróć na i.pl Portal i.pl