Billie Eilish nękana przez fana
Portal pagesix poinformował, że amerykańska gwiazda Billie Eilish Pirate Baird O’Connell musi w ostatnim czasie mierzyć się z natarczywym fanem, który notorycznie pojawia się pod jej rodzinnym domem. Piosenkarka rzekomo złożyła wniosek o zakaz zbliżania się dla Christophera Andersona.
Jak przyznawał w rozmowach z mediami ojciec wokalistki, mężczyzna od grudnia regularnie pojawia się pod ich domem, by wyznać Billie miłość oraz prosić o możliwość spotkania z nią. W tej sprawie była już nawet wzywana policja. Na początku stycznia funkcjonariusze interweniowali w związku ze zgłoszeniem o mężczyźnie, który wspinał się na ogrodzenie posiadłości rodziców gwiazdy.
Tego typu sytuacji miało być jednak więcej, bo sama Eilish twierdzi, że na policję, sama lub jej bliscy, dzwoniła pięć razy oraz składała kilka raportów. Zwyciężczyni Grammy miała rzekomo napisać, iż odczuwa "znaczny niepokój, strach i stres emocjonalny".
O'Connell ma prosić również o ochronę dla swoich najbliższych - brata i rodziców.
Nie pierwsze prześladowania gwiazdy
Piosenkarka w przeszłości już niejednokrotnie musiała mierzyć się z podobnym nękaniem natarczywych fanów.
Sąd w czerwcu 2020 roku wydał trzyletni zakaz zbliżania się dla innego prześladowcy, który również wielokrotnie pojawiał się w okolicach jej rodzinnego domu w Los Angeles.
Przez pewien czas artystka posiadała nawet prywatnego ochroniarza mieszkającego w jej salonie. Wszystko przez adres, który wyciekł do mediów. Wówczas pod jej posiadłością regularnie zjawiały się grupki fanów. Sama Billie wypowiadała się o tym w negatywny sposób.
To było naprawdę traumatyczne. Całkowicie nie czuję się już bezpiecznie w moim domu, co jest do bani, bo kocham mój dom [...] Uwielbiałam zwracać na siebie uwagę przez całe życie, ale chyba nikt nie wie, czym właściwie jest sława. - powiedziała dla magazynu "RollingStone" w 2019 roku.

dś