Na podstawie rozporządzenia premiera i ministra zdrowia wszystkie salony BRW o powierzchni powyżej 2000 mkw. i te znajdujące się na terenie galerii handlowych zostały zamknięte do odwołania. Sprzedaż odbywa się wyłącznie drogą internetową.
W piątek Andrzej Pruszkowski, dyrektor Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Lublinie poinformował, że z Powiatowego Urzędu Pracy w Biłgoraju wpłynęła do niego wiadomość odnośnie grupowych zwolnień.
– Chodzi o dwie firmy z powiatu biłgorajskiego: Black Red White S.A. i Meble Black Red White sp. z o.o. Pierwsza planuje zwolnienie 1500 osób, druga kolejnych 400 osób od kwietnia do grudnia tego roku. Przy czym liczby te dotyczą pracowników z całego terenu działania tych firm. Nie mamy wiedzy ilu z nich to mieszkańcy naszego regionu – mówi Pruszkowski.
Nie udało nam się skontaktować z przedstawicielem firmy.
Andrzej Pruszkowski zauważa, że z podobną sytuacją mierzą się firmy meblarskie m.in. w województwie warmińsko-mazurskim.
Założycielem i właścicielami BRW jest rodzina Tadeusza Chmiela. Według tygodnika Wprost jego majątek sięga 829 mln zł. Firma w ostatnich latach mierzyła się z szeregiem problemów finansowych. W 2019 przeprowadzona została restrukturyzacja. Obecnym prezesem jest Dariusz Formela.
ZOBACZ TEŻ: Nowe ograniczenia w sklepach
- Mniej pieniędzy dla żużlowców, a ekstraliga bez kibiców
- Epidemiczne domino. Polskie szpitale padają jeden po drugim
- Pusto na Czubach. Kto nie musi, nie wychodzi z domu
- „Bez zwolnień się nie obędzie". Ciężki czas dla pracowników
- Fryzjerka z Lublina szyje kolorowe maseczki dla lekarzy
- LSM w czasie epidemii. Pusto wszędzie...
