Nicola Zalewski wpadł w tarapaty przez kolegę, z którym udał się na imprezę. Znajomy młodego piłkarza wstawił do internetu filmik z zabawy, na którym mówi "Dzisiaj, Jose, jaramy, odpieprzamy". Słowa są skierowane oczywiście do trenera AS Roma, czyli do Jose Mourinho.
Sytuacją szybko zainteresowały się media, więc zawodnika postanowił wziąć w obronę były prezes PZPN Zbigniew Boniek. - Wydaje mi się jasne to, co się stało. Nicola to dobry zawodnik, ale przede wszystkim bardzo dobry chłopak. Rozumiem, że pod względem wizerunkowym nie wygląda to dobrze, ale nie przesadzałbym z ocenami. Teraz przechodzi trudny okres. Wyszedł pobawić się ze znajomymi, żeby odreagować. Ma 19 lat, zrobił głupstwo, ale chyba każdy je popełniał w jego wieku. Z tą różnicą, że wtedy nie było mediów społecznościowych - przyznał Zibi w wywiadzie dla "La Gazzetta dello Sport".
Rzeczywiście Zalewski nie powinien doprowadzić do takiej sytuacji, ale młody piłkarz przechodzi obecnie trudny czas po śmierci ojca. Jak w tej sytuacji zachowa się Jose Mourinho, który wspierał zawodnika w tym ciężkim okresie?
