Dla wielu pań to rzeczywiście udręka. Nagle oprócz pracy zawodowej i tej codziennej w domu trzeba zrobić mnóstwo rzeczy, na które trudno znaleźć czas i, co dziwne, z dnia na dzień tych zajęć nie ubywa, tylko jakby narasta.
Wiem, że łatwo pisać, ale naprawdę się to sprawdza: wystarczy zaplanować dzień po dniu. Nawet jeszcze teraz, kiedy do świąt został nieco ponad tydzień. Wszystko da się spokojnie zrobić. Już teraz możemy zrobić zakwas na barszcz, a dzień dwa przed uroczystą kolacją go dokończyć. I mieć sprawdzone przepisy na Boże Narodzenie.
Do uroczystej kolacji można się przygotować kilka dni wcześniej. Wiele dań musi przejść przyprawami. Wtedy będą smaczniejsze
- Musimy tylko pamiętać, żeby go nie przecedzać wcześniej. To dopiero przed podaniem na stół - mówi Michał Masztalerz, szef kuchni Bistro Pod Szczęśliwą 13. - Wtedy smak i kolor jest lepszy.
Polecamy: Kulinarium, czyli przepisy i porady na GłosWielkopolski.pl
Dzisiaj, albo jutro możemy wraz z rodziną zabrać się za lepienie pierogów, uszek czy robienie łazanek.
- Teraz spędzimy przy tym godzinę czy dwie, ale w Wigilię nie będzie już żadnego bałaganu w kuchni i dodatkowej pracy - argumentuje Michał Masztalerz. - Możemy przygotować pierogi i lekko je obgotować. Potem niech ostygną, wyschną. Można je poukładać na desce i tak zamrażać, by się nie posklejały. Potem wystarczy wsypać do woreczka i w zamrażarce poczekają na swoją kolej.
Uszka wigilijne także można przygotować już teraz, ale nie trzeba ich gotować wcześniej. Wystarczy zamrozić. Łazanki przygotowujemy i suszymy. Będą gotowe do gotowania i robienia z makiem dzień przed Wigilią.
Trzy dni wcześniej możemy zabrać się już za przygotowywanie pieczonych mięs. Można je zamarynować, a potem upiec. Im się przecież także nic nie stanie do świąt. - Dobrze jest jak wcześniej na dzień czy dwa przed Wigilią przygotujemy też śledzie - radzi M. Masztalerz z Bistra Pod Szczęśliwą 13. - Wtedy mają czas na to, by przejść smakami dodatków.
Oczywiście teraz zaczynamy też robić bigos, bo ten prawdziwy staropolski, musi się wysmażać przez kilka dni.
- Kapusta z grochem czy kapusta z grzybami także może zostać wcześniej przez nas zrobio-na - tłumaczy kucharz. - Nawet sos grzybowy, czy to borowikowy, czy pieczarkowy można zrobić dzień wcześniej. Tak samo obrać ziemniaki. Makiełkom i kompotowi dobrze zrobi, jak trochę postoją. Tylko ryby smażymy w Wigilię - podpowiada.
Ale i na to jest sposób. Bo jeżeli mamy na kolację gości i kilka gatunków smażonych ryb, można je upiec wcześniej i potem ułożyć na blasze. Posmarować delikatnie oliwą (żeby nie wyschły) i włożyć do piekarnika. Gdyby zaczęły się za mocno przypiekać, wtedy nakryć folią aluminiową.
I tym sposobem zabierając się za pracę już dzisiaj w Wigilię będziemy śliczne, uczesane, wymalowane i przede wszystkim wypoczęte.