W kontekście nadchodzącego brexitu Polacy nie mają czego się obawiać, ich prawa są bezpieczne - zapewnia polski rząd.
- Oczywiście odejście Wielkiej Brytanii z UE jest złą wiadomością - ocenił minister Konrad Szymański, zaznaczając przy tym, że „docenia fakt, że rząd premiera Borisa Johnsona zdołał pokonać kryzys ratyfikacyjny po stronie brytyjskiej”.
- Polska będzie zabiegała o utrzymanie współpracy i jej wypracowanie również po ustaniu członkostwa Wielkiej Brytanii w Unii Europejskiej - wyjaśniał. - W branżach jak rolnictwo, usługi IT, biznes czy transport mamy w relacji z Wielką Brytanią bardzo silną pozycję i chcemy, żeby nic się nie zmieniło za sprawą dobrze wynegocjowanej umowy o nowych relacjach - podsumował minister ds. europejskich.
Podkreślał on, że Polacy mieszkający na Wyspach uzyskają gwarancję międzynarodową zachowania swoich praw.
Obecnie w Anglii przebywa około 900 tys. Polaków - podaje Kancelaria Premiera.
Brexit już z piątku na sobotę
Przedostatni krok do brexitu, który ma nastąpić w nocy z 31 stycznia na 1 lutego, właśnie się dokonał. Europarlament wyraził zgodę na brexit. Pozostaje jeszcze umowa, która mają zaakceptować dyplomaci państw członkowskich. Ma się to odbyć w czwartek.
Za umową regulującą brexit, w której po raz ostatni uczestniczyli brytyjscy posłowie zagłosowała zdecydowana większość europosłów (621), przeciwnych było tylko 49. Na dokumencie brexitowym widnieją już podpisy: królowej Elżbiety II, przewodniczącej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen i przewodniczącego Rady Europejskiej Charlesa Michela. Akceptacja krajów członkowskich wydaje się być już formalnością.
Po brexicie zwolnią się 73 miejsca w Parlamencie Europejskim. Polsce przybędzie jeden eurodeputowany - zostanie nim Dominik Tarczyński z PiS. W nocy z 31 stycznia na 1 lutego Wielka Brytania wyjdzie ze wspólnoty europejskiej. Okres przejściowy potrwa do końca 2020 roku. W tym czasie powinny zostać przyjęte przepisy regulujące relacje Londynu z Brukselą.
Podczas spotkania z dziennikarzami polskich mediów minister Szymański odniósł się do komentarza Nigela Farage'a, który stwierdził w środę, że Polska będzie następnym krajem, który opuści Unię. - To całkowicie bezpodstawne stwierdzenie. Polska na pewno nie będzie kolejnym krajem, który wystąpi z UE - powiedział Szymański. Dodał, że on sam nie dostrzega pozytywów brexitu dla Unii Europejskiej.
