- Takich przypadków jest więcej, zdecydowanie więcej, ale nagranie mam tylko jedno - mówi Piotr Rycerski. - Niestety nie jestem zaskoczony, bo przy każdej kampanii wyborczej takie zdarzenia mają miejsce. Ale jest to karygodne, powinny być wyciągane konsekwencje. Także po to, żeby ludzi przestrzec przed tym, że jest to jednak naruszenie prawa. Podejrzewam, że zrobili to zwolennicy opozycji, którzy niestety nie chcą stawać do debaty, do dyskusji, nie potrafią walczyć na programy i wizje Polski, tylko używają takich właśnie metod.
W środę kandydat PiS zamierza złożyć zawiadomienie na policję.
– To jest materiał prawnie chroniony. Poza nagraniem wideo, mam też zdjęcia, która pozwalają zidentyfikować tę osobę, ale nie chciałem tego wrzucać do Internetu – mówi Piotr Rycerski, Szef Gabinetu Politycznego Ministra Aktywów Państwowych.
Zgodnie z obowiązującym Kodeksem Wyborczym, w czasie trwania kampanii materiały wyborcze, podlegają prawnej ochronie. Ochrona prawna materiałów wyborczych oznacza zakaz ich niszczenia, usuwania, zamalowywania pod groźba kary aresztu albo grzywny w wysokości do 5 tys. złotych.
![„Brudna kampania”. Plakaty Piotra Rycerskiego zniszczone, sprawca nagrany [WIDEO]](https://d-pt.ppstatic.pl/k/r/1/28/5c/6500aa2a1e0f4_p.jpg?1694542379)
