
Wiaczesław Kanius, brutalny morderca z miasta Kemerowo na Syberii, trafił do więzienia po tym, gdy zamordował swoją byłą dziewczynę Wierę Piechtielewą nożem. Zdał jej ponad 50 ran. Dostał wyrok siedemnastu lat pozbawienia wolności. Wiadomo już, że nie odsiedzi ani jednego dnia dłużej.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuji.pl!
Ułaskawienie w zamian za walkę na froncie. Rodzina zmarłej złożyła apelację
Nowaja Gazieta. Jewropa, powołując się na Alonę Popową, czyli rosyjską obrończynię praw człowieka, podała, że Władimir Putin ułaskawił Kaniusa pod jednym warunkiem. Że mężczyzna wyjedzie na front wojenny. Mężczyzna zgodził się i zgłosił się do armii. Do ułaskawienia doszło 27 kwietnia tego roku, a już następnego dnia Kanius był na wolności.
Rodzina 23-letniej Wiery Piechtielewej złożyła apelację od tej decyzji, ale Kanius zdążył wyjechać na front, i to jeszcze przed postępowaniem w sądzie wyższej instancji.
23-letnia Wiera została zgwałcona przez Kaniusa. Następnie mężczyzna zadał jej aż 56 ran ciętych, a na koniec ją udusił. Śledczy odnotowali na ciele Wiery łącznie aż 111 różnych obrażeń. Sprawa Kaniusa była szeroko komentowana w mediach Federacji Rosyjskiej.
Źródło: Nowaja Gazieta. Jewropa