Były najemnik Wagnera pobił kobietę na śmierć. Recydywistę ułaskawił Putin, za walkę z Ukrainą

Michaił T. pobił znajomą 45-latkę tydzień temu. Nagrywał wszystko na telefon, po czym filmik przesłał synowi kobiety. Na nagraniu widać, jak były wagnerowiec obraża swoją ofiarę, zadaje jej kilka ciosów rękami, a na jej twarzy widać ślady krwi. Wszystkiemu przygląda się obojętnie kolega mężczyzny. Po tym, jak Michaił skończył bić ofiarę, wyprowadził ją na zewnątrz i zostawił nieprzytomną na asfalcie przy wejściu do domu. Została przewieziona do szpitala w bardzo ciężkim stanie.

Komitet Śledczy poinformował o wszczęciu sprawy karnej o usiłowanie zabójstwa. Były najemnik został zatrzymany i obecnie przebywa w areszcie śledczym. Pochodzący z obwodu irkuckiego Michaił T. to recydywista. Był już skazany za zabójstwo. Odzyskał wolność, bo zaciągnął się do Grupy Wagnera, wyszedł cało z walk na Ukrainie i otrzymał od Putina ułaskawienie.

Sprawa Michaiła T. to kolejny przypadek popełnienia ciężkiego przestępstwa przez skazańca, który wyszedł na wolność zaciągając się do Grupy Wagnera. Ostatniej zimy Aleksandr Kuźmin zamordował z zazdrości swoją dziewczynę. Nie powinno go być na wolności.  Za trzy pobicia, dwie groźby zabójstwa i za zabójstwo powinien siedzieć do 2027 roku. Wyszedł na jesieni 2022, ułaskawiony przez Putina. Po odbyciu kontraktu na froncie wrócił do domu. Za zabójstwo dziewczyny dostał w kwietniu zaledwie osiem lat. Sąd, wydając wyrok, uznał za okoliczność łagodzącą fakt, że mężczyzna walczył na Ukrainie  i został ranny.

Na front mogło zostać wysłanych około 200 tysięcy więźniów. Powrót wielu z nich uruchamia falę przestępstw. Wśród ułaskawionych znaleźli się ludzie skazani za morderstwa, a nawet kanibalizm. W Rosji w 2023 r. popełniono rekordową liczbę poważnych i szczególnie poważnych przestępstw w ciągu ostatnich 12 lat. Zarejestrowano ponad 589 tysięcy takich przestępstw - ostatni raz ich liczba była wyższa w 2011 roku. 

W ciągu pierwszych dwóch lat wojny na Ukrainie co najmniej 107 osób zginęło z rąk weteranów, którzy wrócili z frontu, a około 100 kolejnych zostało rannych. Szczególnie dotyczy to wagnerowców, a dokładniej skazańców, którzy w zamian za wolność poszli walczyć z Ukraińcami.