Rosja szykowała zbrojny zamach stanu w Armenii? Najemnicy w roli głównej

Grzegorz Kuczyński
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
Władze Armenii poinformowały o udaremnieniu zamachu stanu w kraju. Miała go dokonać grupa najemników sformowana z Ormian, a szkolona i opłacana w Rosji. Kluczową rolę miał odegrać weteran Grupy Wagnera Serob Gasparjan, kryminalista odznaczony osobiście przez Władimira Putina.

SPIS TREŚCI

Komitet Śledczy Armenii poinformował, że trzech podejrzanych, przeszkolonych wcześniej w Rosji, zostało aresztowanych za planowanie zbrojnego zamachu stanu, a czterech kolejnych jest ściganych listami gończymi.

W wydanym w środę oświadczeniu podano, że pięciu z podejrzanych to obywatele Armenii, a dwóch to byli mieszkańcy regionu Górskiego Karabachu. Podejrzani i „inne osoby” zwerbowali nieokreśloną liczbę obywateli Armenii i byłych mieszkańców Górskiego Karabachu oraz przetransportowali do Rosji, gdzie „przeszli szkolenie wojskowe w celu obalenia rządu Armenii”.

Szkolenie w Rostowie nad Donem

Wspomniana grupa werbowała Ormian do najemniczego rosyjskiego Ormiańskiego Batalionu (ArBat). Obiecano miesięczną pensję w wysokości 220 000 rubli i szkolenie wojskowe w bazie batalionu. Najemnicy zostali przewiezieni do Rostowa nad Donem i dokładnie sprawdzeni, w tym za pomocą wariografu. Potem przeszli trzymiesięczne szkolenie.

Zakładano, że po tym wrócą do Armenii i przeprowadzą zbrojny zamach stanu. Armeńscy urzędnicy bezpieczeństwa twierdzą, że niektórzy z najemników odmówili udziału w operacji, podczas gdy innym nie udało się zrealizować planu. Pokrzyżowała go Służba Bezpieczeństwa Narodowego, czyli armeński kontrwywiad.

Jednym z uczestników spisku jest dowódca karabachskiego batalionu ochotniczego „Czarne Pantery” i weteran wojny o Górski Karabach, Serob Gasparjan, który został zatrzymany. Był on w opozycji do premiera Armenii Nikola Paszyniana z powodu jego wezwań do pokojowego rozwiązania konfliktu z Azerbejdżanem po utracie kontroli nad Karabachem.

Najemnicy z Ormiańskiego Batalionu

Portal Ważne Historie przypomina, czym jest Ormiański Batalion. To jednostka, która zaczęła powstawać we wrześniu 2022 roku i została ostatecznie sformowana w 2023 roku. Obecnie jest częścią tak zwanej Międzynarodowej Brygady „Piatnaszka”, podległej CzWK Redut, czyli firmie najemniczej kontrolowanej przez rosyjskie Ministerstwo Obrony. W skład „Piatnaszki” tradycyjnie wchodzą najemnicy z Zakaukazia i rosyjscy narodowi bolszewicy.

W rzeczywistości Ormiański Batalion nigdy nie był formacją czysto narodową. Jednostka została utworzona za pieniądze Armena Sarkisjana, ormiańskiego kryminalisty z Gorłówki w obwodzie donieckim. W skład batalionu wchodzą byli bojownicy tzw. Donieckiej Republiki Ludowej, wagnerowcy i żołnierze kontraktowi Ministerstwa Obrony Rosji.

W 2023 r. na czele „ormiańskiego batalionu” stanął były najemnik Grupy Wagnera, pochodzący z Karabachu Hajk Gasparjan. Dołączając do wagnerowców uzyskał wolność, bo odsiadywał siedmioletni wyrok za napad z bronią w ręku. W styczniu 2023 r. otrzymał nawet medal z rąk Władimira Putina – co odbiło się w mediach szerokim echem.

Hajk Gasparjan został odznaczony przez Putina
Hajk Gasparjan został odznaczony przez Putina
kremlin.ru

Wrogowie Paszyniana

Po oświadczeniu Armeńskiego Komitetu Śledczego Gasparjan oskarżył władze Republiki Armenii o „doprowadzenie kraju do ruiny i upadku” i powiedział, że jego batalion przybędzie do Armenii tylko wtedy, gdy „naród ormiański sam zaapeluje o pomoc”. Sam Hajk Gasparjan często krytykował rząd Paszyniana za wynik wojny w Karabachu.

W dniach 19-20 września 2023 r. Azerbejdżan przeprowadził „operację antyterrorystyczną” w Górskim Karabachu. Zakończyła się ona porozumieniem o zawieszeniu broni, rozbrojeniu karabachskich formacji wojskowych i reintegracji regionu z Azerbejdżanem wraz z ludnością ormiańską. Od tego czasu ponad 100 000 Ormian, stanowiących większość ludności regionu, opuściło Górski Karabach.

Premier Armenii Nikol Paszynian oskarżył Rosję i kraje Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym (OUBZ) o bezczynność podczas konfliktu. Armenia zamroziła swój udział w OUBZ w 2024 roku. Paszynian prowadzi też aktywną politykę zbliżenia do Zachodu, co nie może się podobać na Kremlu.

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

A
Andrzej
A gdzie szkolono i skąd sponsorowano pomarańczowa rewolucje czy cały ten kijowski Majdan?

Oj jakie oburzenie dwulicowców.

Wstyd
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl