Brytyjscy gangsterzy wyznaczyli wysoką nagrodę za głowę bandyty. Dlaczego chcą go "uciszyć"?

Brytyjscy gangsterzy wyznaczyli wysoką nagrodę za głowę bandyty, który zastrzelił Olivię Pratt-Korbel.

34-letni Thomas Cashman usłyszy niebawem wyrok w tej sprawie. Czołowi kryminaliści chcą go wyeliminować, bo Cashman wie dużo o przestępczym światku na Wyspach. Niewykluczone, że będzie chciał coś dla siebie ugrać.

Chodzi mu o znośniejsze warunki w więzieniu, co w przypadku takich łotrów jest niemożliwe. Mógłby też wsypać swoich kolegów na wolności i za kratami, byle utargować coś od wymiaru sprawiedliwości.

Cashman, który niedawno został uznany za winnego zabójstwa dziewięcioletniej Olivii, nie ma w przestępczym światku przyjaciół po swoich obrzydliwych czynach, a szefowie mafii zwrócili się przeciwko niemu.

Brytyjskie gazety, powołując się na policyjne źródła, podają, że Cashman już czyni starania, aby wydać kolegów w zamian za lepsze warunki odsiadki. Mówi się też, że może on być brakującym ogniwem w trzech innych nierozwiązanych mordach.

Wyrok na Cashmana wyda sąd koronny w Manchesterze i choć nie wiadomo, do jakiego więzienia trafi, gangsterzy robią wszystko, żeby ktoś go „uciszył”.

Jedno ze źródeł powiedziało "The Sun": Kwota, o której mowa, to 250 tys. funtów za zabicie go. Wie bardzo dużo o przestępczości zorganizowanej, narkotykach i innych przestępczych biznesach. Jego wiedza i zeznania byłyby ciosem dla wielu groźnych przestępców. On nie ma nic do stracenia – jest osaczony. Są tacy, którzy będą z nim niebawem siedzieć i nie będą się dwa razy zastanawiać, czy to zrobić.

W zamian za wydanie kumpli, Cashman mógłby dostać wygodną celę i lepsze jedzenie.

dś