Makabryczne odkrycie
Ofiara nazywa się Ruth Belle Waymire. Była wykorzystana seksualnie, zabita tępym przedmiotem i poćwiartowana.
Tajemnicza sprawa ma początek w roku 1984, kiedy dwóch rybaków zobaczyło w rzece, która płynie przez Spokane w stanie Waszyngton, fragmenty ludzkiego ciała. Było pozbawione głowy, stóp oraz dłoni. W 1998 roku koło parkingu znaleziono czaszkę, jednak wciąż nie znano tożsamości ofiary. Z pomocą przyszła najnowocześniejsza technologia.
Po czterech dekadach od zbrodni, dzięki pracownikom firmy Othram Inc., specjalizującej się takich badaniach, ustalono tożsamość kobiety. Udało się również dotrzeć do jej siostry. Waymire straciła kontakt z siostrą po śmierci ich matki i nigdy nie zgłoszono oficjalnie jej zaginięcia.
Według doniesień, ofiara dzieliła swój czas między Spokane i Wenatchee w stanie Waszyngton i prowadziła „wędrowny styl życia”.
Pomogła nowoczesna technologia
Śledczy wracali do sprawy przez lata. W 2002 roku wykonano rysunki kryminalistyczne i rekonstrukcję twarzy. W 2007 informacje o sprawie zostały przesłane do bazy danych Krajowego Systemu Osób Zaginionych i Niezidentyfikowanych.
Zeszłej jesieni sprawa zajęli się specjaliści z laboratorium Othram Inc. Śledztwo genealogiczne zawęziło tożsamość „Millie”, jak zaginioną nazywali policjanci, do jednej z dwóch sióstr.
Wciąż jednak nie wiadomo, kto i dlaczego ją zamordował.

dś