
Ciało kobiety znaleziono w rzece
Ciało Rity Roberts w środę 3 czerwca 1992 r. znaleziono w rzece Schijn w dzielnicy Ten Eekhovelei w Anwerpii. Miała na sobie kolorowy T-shirt, dresowe spodnie marki Adidas oraz ciemnobrązowe buty tzw. trapery marki DAG w rozmiarze 40.
W aktach sprawy Rity śledczy napisali: wzrost 170 cm, jasna karnacja, mocna budowa ciała, włosy półdługie, zęby zadbane, na lewym przedramieniu charakterystyczny tatuaż czarnej róży otoczonej zielonymi liśćmi i czerwonymi pąkami, pod nim napis: „R’nick’. Informacja o tatuażu okazała się kluczowa w ustaleniu personaliów kobiety.
Policja pomimo tego, że ciało kobiety przez wiele dni dryfowało w wodzie, ustaliła, że została ona brutalnie zamordowana.
Rozpoznana po charakterystycznym tatuażu
Rita Roberts została zidentyfikowana po charakterystycznym tatuażu, a rozpoznał ją jeden z krewnych. Wszystko za sprawą akcji Interpolu, który razem z policją z Belgii, Holandii i Niemiec rozpoczął operację Identify Me. Jej celem jest ustalenie tożsamości 22 kobiet, których ciała znaleziono na przestrzeni ostatnich 40 lat właśnie w tych trzech krajach.
W ramach akcji Interpol udostępnił prawdopodobne wizerunki ofiar, zdjęcia ich ubrań i charakterystycznych przedmiotów, które przy nich znaleziono.
- Zaangażowanie mediów było tu kluczowe. Zależało nam, żeby opinia publiczna miała świadomość tej listy zaginionych kobiet, mieliśmy nadzieję, że nasza kampania dotrze do większej liczby rodzin. One czasami czekają latami bez żadnych wiadomości o tym, co stało się z ich najbliższymi - powiedział w rozmowie z dw.com Martin Wit z holenderskiej policji, który jest pomysłodawcą i liderem całej operacji.
Rita Robert odzyskała tożsamość po 30 latach, kiedy jeden z jej krewnych zobaczył charakterystyczny tatuaż w wiadomościach BBC. Po poinformowaniu policji i Interpolu rodzina przyjechała, aby zidentyfikować rzeczy należące do zamordowanej.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
W chwili śmierci miała 31 lat
Rita Roberts miała w chwili śmierci 31 lat. Pochodziła z Cardiff w Wielkiej Brytanii, a w 1992 roku przeprowadziła się do Antwerpii.
"To była dla nas dewastująca wiadomość. Nasza pełna pasji, kochająca życie i wolność siostra została nam okrutnie odebrana. Nie ma słów, żeby wyrazić żal, który czujemy. Ale jakkolwiek trudny nie byłby ten proces, jesteśmy niesamowicie wdzięczni za to, że mogliśmy dowiedzieć się, co stało się z Ritą. Rita była piękną osobą, która uwielbiała podróżować. Kochała rodzinę, zwłaszcza swoje siostrzenice i bratanków, zawsze chciała założyć własną rodzinę. Była duszą towarzystwa. Mamy nadzieję, że gdziekolwiek jest, odzyskała spokój" - napisali jej krewni w oświadczeniu do mediów.
Czy wśród kobiet znajdują się Polki?
Na liście Interpolu wciąż jest jeszcze 21 kobiet, z czego przynajmniej osiem może pochodzić z Polski, lub przed śmiercią mieszkały w Polsce.
- Dotąd otrzymaliśmy 1250 zgłoszeń dotyczących ewentualnej tożsamości kobiet. To dane na początek tygodnia, dzisiaj liczba ta może być już większa. Nasze zespoły pracują nad tymi informacjami, ale nie mogę zdradzić szczegółów – mówi dw.com Martin Wit.
Śledczy zaznaczają, że wierzą w to, że identyfikacja Rity Roberts będzie początkiem ustalania tożsamości pozostałych kobiet.
lena