Piąta ofiara powodzi w Czechach?
W środę, 18 września, przed południem, w czeskim Brnie w dzielnicy Brno-střed nurkowie wyciągnęli z rzeki Svratki ciało mężczyzny w średnim wieku.
- Śledczy badają obecnie, w jaki sposób i gdzie ciało dostało się do wody oraz kto jest w to zamieszany - przekazał rzecznik lokalnych służb.
Rzecznik policji dodał jednocześnie, że jego zdaniem jest za wcześnie, by ocenić, czy mężczyzna jest ofiarą powodzi.
Aktualnie jednak policja prosi społeczeństwo o pomoc w identyfikacji zwłok.
"Brodaty mężczyzna ubrany był w czarny t-shirt z napisem Kometa1953, czarne spodenki z zielonym paskiem z boku, a na nogach ciemnoniebieskie buty sportowe typu crossroad" - opisują mundurowi.
Minister spraw wewnętrznych Vít Rakušan powiedział w środę wieczorem z kolei, że powodzie w Czechach pochłonęły już piątą ofiarę. Osiem osób cały czas uważa się natomiast za zaginione.
Rośnie liczba ofiar śmiertelnych przez powodzie
Od tygodnia Europa Środkowa i Wschodnia zmaga się z największymi powodziami od dziesięcioleci, które nie tylko dostarczają ogromnych strat gospodarczych, ale też przynoszą ofiary w ludziach.
Powódź najbardziej dotknęła dotychczas Polskę, Czechy, Rumunię i Austrię. Coraz bardziej niebezpieczna sytuacja zaczyna również mieć miejsce na Węgrzech.
Jak dotąd, oficjalnie potwierdzone zostały 23 ofiary śmiertelne powodzi w Europie, jednak liczba ta będzie jeszcze rosnąć. Nie tylko z uwagi na kolejne dni walki z niebezpiecznym żywiołem, ale również na osoby, które cały czas pozostają zaginione i nie wiemy, co się z nimi dzieje.
źródło: Blesk / DPA