Jak ustalił portal i.pl, Sąd Rejonowy w Tarnowie skazał właśnie dwie osoby oskarżone przez Wydział Spraw Wewnętrznych Prokuratury Krajowej w sprawie wręczenia korzyści majątkowej sędziemu Sądu Okręgowego w Przemyślu Markowi Z. Wobec biznesmena Macieja M. sąd orzekł karę pięć lat bezwzględnego pozbawienia wolności. Wyrok jest nieprawomocny. Jak udało nam się ustalić, Marek Z. to były prezes Sądu Okręgowego w Przemyślu.
Biznesmen wręczył łapówkę. Okoliczności sprawy
Do zdarzenia doszło w lutym 2018 roku. Biznesmen Maciej M. wręczył wówczas 100 tys. złotych łapówki sędziemu Sądu Okręgowego w Przemyślu Markowi Z. Ten w zamian obiecał umorzyć sprawę biznesmena, dzięki czemu nie doszłoby do przepadku kwoty blisko dwóch milionów złotych. Maciej M. skontaktował się z sędzią za pośrednictwem Agnieszki K. oraz Bogusława P.
- Sędzia nie tylko sprzeniewierzył się przepisom karnym i zasadom etyki zawodowej, ale wprowadził w błąd również samego Macieja M. Przyjął bowiem od niego łapówkę pomimo, że stwierdził, iż sprawa i tak powinna zostać umorzona z uwagi na jej przedawnienie - mówi portalowi i.pl Łukasz Łapczyński, rzecznik prasowy Prokuratury Krajowej.
Korupcja wkrótce stała się przedmiotem prokuratorskiego śledztwa. Wiedza o postępowaniu trafiła do samego sędziego, który o pomoc poprosił Beatę M. Ta miała wpłynąć na Bogusława P., by wycofał wyjaśnienia obciążające sędziego. Jednak bezskutecznie.
Biznesmen wręczył łapówkę. Zarzuty
W trakcie prokuratorskiego śledztwa Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego uchyliła sędziemu immunitet i wyraziła zgodę na jego tymczasowe aresztowanie. Niedługo po tym sędzia mógł już usłyszeć zarzut przyjęcia korzyści majątkowej w kwocie 100 tys. zł w zamian za wydanie wyroku umarzającego sprawę biznesmena. Dzięki temu miało też dojść do odstąpienia od przepadku kwoty blisko dwóch mln zł, która stanowiła równowartość korzyści majątkowej uzyskanej przez Macieja M. z jego działalności przestępczej.
Z kolei Maciej M. usłyszał zarzut wręczenia łapówki, a Beata M. zarzut tworzenia fałszywych dowodów mających pomóc sędziemu w uniknięciu odpowiedzialności karnej. Bogusław P. został oskarżony o powoływanie się na wpływy w Sądzie Okręgowym i podjęcie się załatwienia korzystnego dla Macieja M. orzeczenia, zaś Agnieszka K. o pośredniczenie w skorumpowaniu sędziego.
Biznesmen wręczył łapówkę. Wyroki skazujące
Wątek Agnieszki K. oraz Bogusława P. został wyłączony do osobnego postępowania. W zapadłym już wcześniej wyroku sąd skazał oskarżonych na kary grzywny oraz przepadek korzyści majątkowej. Natomiast wątek Macieja M. oraz Beaty M. został przez Sąd Rejonowy w Tarnowie zakończony 27 września 2022 r.
- Sąd uznał oskarżonych za winnych zarzucanych im czynów i skazał ich na karę pięciu lat bezwzględnego pozbawienia wolności w przypadku Macieja M. oraz roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata wobec Beaty M. Nadto oboje oskarżeni zostali ukarani grzywnami - informuje w rozmowie z portalem I.pl prokurator Łapczyński.
Sędzia na wolności
Pomimo, że zakończyły się już sprawy czworga oskarżonych, nadal nierozpoznany pozostaje wątek centralnej postaci postępowania – czyli sędziego Marka Z. Od lipca 2021 roku sprawa sędziego pozostaje wyłączona do odrębnego rozpoznania z uwagi na wątpliwości Sądu Rejonowego w Tarnowie co do skuteczności uchylenia immunitetu oskarżonemu sędziemu.
- Po uchyleniu immunitetu sędziemu, został on tymczasowo aresztowany na mocy postanowienia sądu powszechnego, a potem tymczasowe aresztowanie było przedłużane decyzjami innych sądów, jak też sądy odwoławcze rozpoznawały zażalenia sędziego na decyzję o jego tymczasowym aresztowaniu, utrzymując areszt w mocy. Żaden ze składów sądów rejonowych oraz okręgowych nie miał wątpliwości co do skuteczności uchylenia immunitetu sędziemu Markowi Z. - wyjaśnia nam rzecznik Prokuratury Krajowej.
Mimo tego, z uwagi na postanowienie sądu o wyłączeniu wątku sędziego Marka Z. do odrębnego postępowania, jego sprawa de facto się nie toczy. Choć akt oskarżenia przeciwko niemu trafił do sądu już w styczniu 2021 r. Co więcej, 16 czerwca 2021 roku sąd uchylił stosowane wobec sędziego tymczasowe aresztowanie. Wynika z tego, że choć wręczający łapówkę biznesmen został już skazany na bezwzględne więzienie, to nic nie stoi na przeszkodzie, by sędzia mógł wciąż cieszyć się wolnością.
td
