Budowa obwodnicy Węgierskiej Górki będzie odcinkiem S1 o długości 8,5 km. Trasa pobiegnie granicach administracyjnych gmin: Radziechowy Wieprz, Węgierska Górka i Milówka na terenie powiatu żywieckiego w województwie śląskim. Odcinek obejścia Węgierskiej Górki połączy wcześniej zrealizowane odcinki S1: Żywiec-Przybędza z odcinkiem Milówka-Szare.
Mieszkańcy protestowali
Nie ma pieniędzy na S1
Dla mieszkańców Węgierskiej Górki, to długo wyczekiwana inwestycja. Obecnie natężenie ruchu przez tę miejscowość jest ogromne, a po uruchomieniu przez Słowaków autostrady D3 (ma być gotowa na wiosnę tego roku) będzie tędy przebiegł ruch tranzytowy.
We wtorek właśnie na temat tej inwestycji dyskutowano w gronie żywieckich samorządowców, marszałka i przedstawicieli GDDKiA.
- Dzisiaj brakuje jednego odcinka po stronie słowackiej i jednego po stronie polskiej, by zrealizować tę międzynarodową drogę łączącą Bałtyk z Adriatykiem. Umowy międzynarodowe zobowiązują nas do tego, by skończyć tę drogę. Wielokrotnie jako marszałek województwa pisałem różne pisma w tej sprawie, przypominając, że to bardzo ważna i kluczowa droga dla regionu i wybrzmiało to mocno choćby w tzw. Programie dla Śląska. Dzisiaj Słowacja przyśpieszyła, my też musimy przyśpieszyć. To bardzo trudna inwestycja z wieloma tunelami, wiaduktami, ale jestem przekonany, że budowlańcy poradzą sobie z tymi barierami i w ciągu kilku lat, zgodnie z planami obecnymi, ta droga zostanie zrealizowana – mówił marszałek Saługa.
W poszukiwaniu pieniędzy na budowę
Co dalej z S1?
Wtorkowe rozmowy miały na celu skoordynowanie prac między samorządami, GDDKiA oraz Urzędem Marszałkowskim przy przygotowaniu dokumentacji.
Jest ona wymagana do wydania przez wojewodę zezwolenia na realizację inwestycji drogowej – obejścia Węgierskiej Górki na odcinku Przybędza-Milówka na drodze ekspresowej 69. Jest to inwestycja realizowana z budżetu państwa.
Według informacji obecnych na spotkaniu przedstawicieli katowickiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, na przełomie stycznia i lutego ma być wydana przez Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska aktualna decyzja środowiskowa. Wtedy GDDKiA będzie mogła złożyć u marszałka wnioski o pozwolenia wodnoprawne.
Premier Szydło podpisała
S1 staje się faktem
Dotyczą one wykonania urządzeń wodnych oraz regulacji koryt cieków w ramach tej inwestycji. Po uzyskaniu tych dokumentów inwestor zwróci się do wojewody o wydanie zezwolenia na budowę. Tej kluczowej decyzji można się spodziewać najprawdopodobniej w II-III kwartale br.
- Deklarujemy, że jak z Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska przyjdzie decyzja, w ciągu miesiąca postaramy się wydać pozwolenia wodno-prawne, by wszystkie dokumenty, trafiając do wojewody, nie budziły żadnych kontrowersji. Musimy dochować wszelkiej staranności, żeby były dobrze przygotowane, by ta droga była sprawnie realizowana, a środki, które wreszcie się znalazły na ten cel, mogły być wydane – zapewnił podczas spotkania marszałek Wojciech Saługa.