Była austriacką minister. Kilka lat temu zaprosiła Putina na ślub. Teraz siedzi w Rosji

Damian Świderski
Wideo
od 12 lat
Była minister spraw zagranicznych Austrii Karin Kneissl kilka miesięcy temu przeprowadziła się do Federacji Rosyjskiej. W swoim kraju uważana jest za szpiega. To pokłosie jej wypowiedzi o Władimirze Putinie i zaproszenia rosyjskiego dyktatora na ślub.
Karin Kneissl tańczy walca z Władimirem Putinem na jej weselu. Teraz kobieta mieszka w Rosji i nazywa władcę Kremla "dżentelmenem"
Karin Kneissl tańczy walca z Władimirem Putinem na jej weselu. Teraz kobieta mieszka w Rosji i nazywa władcę Kremla "dżentelmenem" Yt/Global News

Karin Kneissl była w swoim życiu już dziennikarką, wykładowcą akademickim, analitykiem ds. energetyki oraz politykiem. W 2017 roku jej partia, Partia Wolności utrzymująca bliskie kontakty z Kremlem, mianowała ją na stanowisko ministra spraw zagranicznych w nowym rządzie koalicyjnym. Partia ta podpisała też porozumienie z partią Jedna Rosja, rządzącą na Kremlu. Była bardzo nielubiana przez Austriaków.

Zaprosiła Putina na wesele. Tańczyli walca i się przytulali

Rząd Kneissel upadł w 2019 roku. Było to już po wielkiej aferze z nią oraz Putinem w roli głównej. W 2018 roku ówczesna austriacka minister wyszła za mąż. Na ślub i wesele zaprosiła Władimira Putina. Wspólnie tańczyli walca, a Rosjanin przybył na uroczystość z bukietem kwiatów i prezentami. Widać było, że łączy ich duża zażyłość, sądząc po tym, jak przytulali się i całowali w policzki. Okazuje się, że Kneissl nie przeszkadza to, że Rosja napadła na Ukrainę. W wywiadzie dla BBC wychwalała Putina, mówiąc o nim, że jest dżentelmenem na wzór tego w „Dumie i uprzedzeniu” Jane Austen. Gdy dziennikarz zasugerował, że przecież Putin napadł na suwerenny kraj, Kneissl odpowiedziała:

No cóż. Tony Blair, David Cameron… wszyscy byli zaangażowani wraz ze swoimi rządami w działania wojskowe.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuji.pl!

Siedzi w Rosji. W Austrii mają ją za szpiega

Karin Kneissl po upadku swojego rządu, próbowała zacząć karierę naukową. Nikt w Austrii nie chciał jednak dać jej szansy. Była bowiem zbyt blisko Rosji. W 2020 roku wyjechała do Francji, a potem do Libanu. Kilka miesięcy temu została kierownikiem ośrodka analitycznego przy uniwersytecie w Petersburgu.

No cóż, jak dotąd nie spotkałam się z żadnymi represjami w Rosji. Mogę tu pracować w atmosferze wolności akademickiej, której zaczęło mi brakować, gdy jeszcze wykładałam na różnych uniwersytetach w Unii Europejskiej – oznajmiła w BBC.

Jak powiedziała na zakończenie, nie zamierza wracać do Austrii, bo mają ją tam za rosyjskiego szpiega.

Źródło: BBC

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl