Spis treści
Walka Mel B z ciężką depresją
Melanie Brown w wywiadzie dla „The Sun” opowiedziała o depresji, która była konsekwencją dziesięciu lat trudnego małżeństwa ze Stephenem Belafonte. Według piosenkarki, jej były parter stosował wobec niej przemoc fizyczną, emocjonalną i finansową.
Trudne doświadczenia sprawiły, że piosenkarka straciła ochotę do życia i zaczęły prześladować ją myśli samobójcze, z którymi nie mogła się uporać. W 2014 roku, podczas nagrań do programu X-Factor próbowała odebrać sobie życie, do czego otwarcie się przyznała.
Była Spice Girl poddała się bolesnej terapii
Gwiazda od lat walczy o powrót do normalności, lecz do tej pory żadna z terapii, w tym m.in. hipnoza, nie przynosiły zadowalającego efektu, dlatego Mel B wyznała, że wyjechała na Baleary, by spróbować jeszcze jednej metody.
Jak przyznała, elektryczna stymulacja mózgu, której poddawała się w Hiszpanii przez sześć tygodni, była bolesnym, ale skutecznym doświadczeniem.
„Seria impulsów magnetycznych trafia do mojego mózgu. Mija piętnaście minut. Cewki przesuwają się na lewą stronę. Trzask, trzask, trzask. Tym razem to boli. Zamykam oczy. Poddaje się. Słyszę męski głos: Wszystko w porządku, Melanie?. Moja szczęka jest mocno zaciśnięta, ale zmuszam się do wypowiedzenia słów Kontynuować. (…) Ból, który teraz odczuwam, walczy z bólem, który noszę w głowie, w ciele, z każdym oddechem. To mnie przytłacza. Pojedyncza łza spływa po mojej twarzy” - relacjonowała w „The Sun”.
Powrót do normalności
Piosenkarka twierdzi, że tym razem wysiłek się opłacił i w końcu odzyskała upragniony spokój i zaczęła przesypiać noce.
Po rozwodzie Melanie została ambasadorką organizacji charytatywnej „Women's Aid” zajmującej się przemocą domową, a obecnie jest szczęśliwie zakochana i zaręczona z 34-letnim fryzjerem Rorym McPhee.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
Źródło: The Sun
