Spis treści
Julii Nawalnej grozi niebezpieczeństwo?
W 2018 roku Charlie Rowley i jego partnerka Dawn Sturgess zostali zatruci Nowiczokiem niedaleko miejsca, w którym kilka miesięcy wcześniej tą samą trucizną zaatakowano rosyjskiego oficera wywiadu wojskowego Siergieja Skripala i jego córkę Julię.
Sturgess nie udało się przeżyć, natiomiast Rowley został częściowo sparaliżowany. Teraz mężczyzna ostrzega Julię Nawalną twierdząc, że może ona stać się kolejną ofiarą „diabelskiej trucizny”.
Nagranie żony Nawalnego
Odniósł się przy tym do nagrania, które wdowa po Aleksieju Nawalnym opublikowała w sieci, i w którym przekonuje, że Nowiczok został wykorzystany do zamordowania jej męża.
„Mój mąż nie mógł się złamać. I właśnie dlatego Putin go zabił.” - mówiła Julia.
„Nigdy nie spotkam Julii, ale czuję się z nią związany. Wiemy, jak Putin rujnuje życia. Zniszczył nasze. Jest bardzo odważna, zabierając głos, ale chcę ją ostrzec, żeby uważała na siebie. Musi być bardzo ostrożna, bo może być następna” – zaapelował Rowley, cytowany przez „The Mirror”.
"Jestem pewien, że Aleksiej Nawalny cierpiał"
Mężczyzna przyznał, że śmierć Nawalnego przywołała w nim traumatyczne wspomnienia. Po zatruciu Nowiczokiem doznał wielu udarów, uszkodzeń nerwów i wzroku.
„Przez własne doświadczenia jestem pewien, że Aleksiej Nawalny cierpiał. To mogło być jego najgorszym koszmarem. Pielęgniarki mówiły mi, że kiedy leżałem na oddziale intensywnej terapii, ciągle miałam ataki i drgawki. Byłem w dość złym stanie. Jedyne, co pamiętam, to to, że myślałem, że jestem w piekle.” - wspominał.
Rowley dodał na koniec, że jego historia dowodzi, że „Putin i jego ludzie nie mają sumienia”, a ofiarą rosyjskiego dyktatora może stać się każdy.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
Źródło: The Mirror