Nawalny został otruty, to mógł być nowiczok. Kluczowe dokumenty ujawnia rosyjski portal

Grzegorz Kuczyński
Opracowanie:
Wideo
od 7 lat
Rosyjski niezależny portal The Insider uzyskał dostęp do setek oficjalnych dokumentów związanych ze śmiercią Aleksieja Nawalnego w kolonii karnej Polarny Wilk. Sądząc po nich, władze celowo usunęły odniesienia do objawów, które nie pasowały do oficjalnej wersji. Jak potwierdzają lekarze, objawy te wyraźnie wskazują, że Nawalny został otruty.

SPIS TREŚCI

Nieformalny lider antyputinowskiej opozycji Aleksiej Nawalny zmarł nagle w kolonii karnej na Dalekiej Północy w dniu 16 lutego 2024 roku. The Insider uzyskał dostęp między innymi do dwóch (!) wersji postanowienia o odmowie wszczęcia postępowania karnego ws. śmierci Aleksieja Nawalnego, podpisanych przez majora Aleksandra Warapajewa.

Jak zmarł Nawalny? „Poprawiony” dokument

Wcześniejsza wersja opisuje objawy Nawalnego w następujący sposób: "Skazany Nawalny A.A. w dniu 16.02.2024 r., przebywając na placu ćwiczeń nr 2 EPCT, poczuł gwałtowne pogorszenie stanu zdrowia, o czym poinformował oficera dyżurnego instytucji, który wyprowadził go z placu ćwiczeń do pomieszczeń sekcji nr 4 EPCT. Następnie skazany A.A. Nawalny położył się na podłodze, po czym zaczął skarżyć się na ostry ból w okolicy brzucha, zaczął odruchowo wyrzucać treść żołądkową, miał drgawki i stracił przytomność, o czym natychmiast powiadomiono personel medyczny zakładu karnego”.

Dokument mówiący o objawach zatrucia Nawalnego, zaprzeczający oficjalnej wersji władz. Oryginalna wersja postanowienia o odmowie wszczęcia śledztwa ws. śmierci więźnia. Kluczowy fragment podkreślony.
Dokument mówiący o objawach zatrucia Nawalnego, zaprzeczający oficjalnej wersji władz. Oryginalna wersja postanowienia o odmowie wszczęcia śledztwa ws. śmierci więźnia. Kluczowy fragment podkreślony.
The Insider

W późniejszej wersji postanowienia (która stała się wersją ostateczną) nie było już słów o bólu brzucha i drgawkach.

The Insider

The Insider dysponuje również innym dokumentem - spisem „zajętych przedmiotów”, w którym znajdują się również „próbki mas wymiotnych”, zostały one przekazane do badania, choć oficjalnie nie poinformowano o wynikach badania.

Spis rzeczy przejętych po zmarłym więźniu Aleksieju Nawalnym. Znajdują się w nim również „próbki mas wymiotnych”, które zostały przekazane do badania, ale oficjalnie nie poinformowano o wynikach badania (nr 22-23 na liście).
Spis rzeczy przejętych po zmarłym więźniu Aleksieju Nawalnym. Znajdują się w nim również „próbki mas wymiotnych”, które zostały przekazane do badania, ale oficjalnie nie poinformowano o wynikach badania (nr 22-23 na liście).
The Insider

Dokumenty potwierdzają słowa Julii Nawalnej, która wcześniej stwierdziła, że „w ostatnich minutach przed śmiercią skarżył się na ostry ból w jamie brzusznej”.

Lekarze: oficjalny powód śmierci Nawalnego to fałsz

Według doktora Aleksandra Połupana, który leczył Nawalnego w omskim szpitalu po zatruciu nowiczokiem w 2020 roku, objawy wymienione w dokumentach w żaden sposób nie zgadzają się z oficjalną wersją: "Oficjalna przyczyna śmierci - zaburzenia rytmu serca - w żaden sposób nie wyjaśniałaby objawów, które widzimy w orzeczeniu: ostry ból brzucha, wymioty i drgawki. Objawów tych nie można wytłumaczyć niczym innym niż zatruciem. Krótki odstęp czasu między bólem brzucha a drgawkami przemawia za tym, że mogła to być na przykład substancja fosforoorganiczna (nowiczok należy do tej samej klasy substancji), ale nie stosowana miejscowo, lecz wewnętrznie”.

Inni lekarze różnych specjalności, z którymi rozmawiał The Insider, zgadzają się z wnioskami Połupana. Za użyciem trującej substancji przemawiają również inne fakty: władze przez długi czas nie przekazywały ciała i nie pozwalały na alternatywne badanie biomateriałów. Jednak dopiero teraz fakt zatrucia został udokumentowany.

Nawalny: nadzieja Rosji?

Aleksiej Nawalny był uważany z głównego przeciwnika Władimira Putina, przynajmniej w ostatnich latach. Zaczął polityczną karierę w liberalnej partii Jabłoko. Potem stał się nacjonalistą, współorganizując tzw. Rosyjskie Marsze (mające także antypolski wydźwięk). Stał się znany dzięki ujawnianiu przypadków korupcji na szczytach rosyjskiej władzy. Ale to pod fałszywymi korupcyjnymi zarzutami został skazany na więzienie. Potem doszły kolejne wyroki.

Kilka lat temu omal nie zmarł, otruty nowiczokiem. Po leczeniu w Niemczech wrócił do Rosji. Został uwięziony jeszcze na lotnisku w Moskwie. Zza krat już nie wyszedł.

źr. The Insider

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

W
Witold Duch
Romek Regan miał rację, Rosję trzeba pozbawić jako państwo wszelkich cywilizowanych praw i zbombardować a'tomem..
P
PI Grembowicz
Homo sovieticus w akcji!

Praxis

ZSRR bis NKWD KGB FSB GRU tow. Stalina Lenina Marxa Engelsa Lenina i Putina...

RIP!?
P
PL
sowieci to Po jeby
T
Turbodymomen
kacapia więziła też Polaków na Sybirze.Nacierpieli się dziadkowie przez ********kacapów
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl