O ewentualnym starcie profesora Tadeusza Więckowskiego mówiło się od kilku miesięcy. Plotkowano, że mógłby to być kandydat, którego poparłaby część wrocławskich przedsiębiorców. Także w Platformie Obywatelskiej było słychać głosy, że prof. Więckowski mógłby wystartować w wyborach właśnie z poparciem PO i zastąpić prof. Alicję Chybicką. Zwłaszcza po tym, jak profesor Alicja Chybicka nie wzięła w Sejmie udziału w głosowaniu w sprawie przekazania do komisji projektu ustawy liberalizującego prawo aborcyjne, a porem niefortunnie tłumaczyła się z tej decyzji.
Profesor Więckowski oficjalnie potwierdził, że myśli o tym, aby wystartować w wyborach samorządowych i przejąć schedę po Rafale Dutkiewiczu.
- Bardzo poważnie rozpatruje start w wyborach na prezydenta Wrocławia. Wszystko będzie jednak zależeć od tego, czy uda mi się zbudować szerokie porozumienie na rzecz Wrocławia – mówi prof. Więckowski. I przyznaje, że interesuje go poparcie organizacji, instytucji, partii, którym zależy na Wrocławiu.
- Chciałbym być kandydatem obywatelskim, ponad podziałami i wierzę, że jest to możliwe – mówi Tadeusz Więckowski. Przyznaje, że już prowadzi pewne rozmowy, ale nie chce jeszcze zdradzić z kim.
Platforma Obywatelska nie poprze jednak Więckowskiego. - Nie ma takiego tematu. Naszym kandydatem jest prof. Alicja Chybicka – mówi stanowczo senator Jarosław Duda, szef dolnośląskiej Platformy Obywatelskiej. Ale w Platformie zdania są podzielone. Przed kilkoma dniami swojego startu w wyborach prezydenta Wrocławia nie wykluczył nawet europoseł tej partii Bogdan Zdrojewski. Kliknij i przeczytaj więcej na ten temat
Jak słyszymy we wrocławskimi ratuszu, tam też nie myślą na razie o tym, żeby poprzeć prof. Więckowskiego. Po pierwsze dlatego, że ciągle panuje przekonanie iż to Jacek Sutryk byłby lepspzym kandydatem na prezydenta Wrocławia. Być może w ratuszu pamiętają też, że profesor Tadeusz Więckowski poróżnił się z prezydentem Rafałem Dutkiewiczem, kiedy otwarcie krytykował zasady funkcjonowania EIT Plus.