Prokurator Piotr S., były już szef prokuratury we Włocławku, został wydalony ze służby za alkohol. Nietrzeźwy stawił się do sądu, a potem uciekał przed policją samochodem.
Wydalenie ze służby prokuratorskiej to najsurowsza możliwa kara dyscyplinarna. Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego nie miała jednak wątpliwości, że Piotr S. na taką zasługuje. O decyzji poinformował radio PiK przedstawiciel służb prasowych Sądu Najwyższego - Krzysztof Michałowski. Zaznaczył, że prokurator uznany został winnym zarzucanych mu przewinień dyscyplinarnych i ukarany, ale jest to postępowanie niezależne od karnego. Wyrok Sądu Najwyższego jest nieprawomocny i Piotr S. może się od niego odwołać.
Zabójstwo Tomka w Grudziądzu. Zeznania jego braci i sióstr -...
Tymczasem w Toruniu trwa proces karny Piotra S. Ruszył w Sądzie Rejonowym w grudniu minionego roku. Włocławianin
oskarżony jest o kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości. Przypomnijmy, jakie były okoliczności zdarzenia. Piotr S., były już prokurator rejonowy z Włocławka, został przyłapany w 2016 roku. Policja zatrzymała go przy ul. Polnej we Włocławku, gdy wracał z rozprawy sądowej, gdzie był oskarżycielem w sprawie karnej. Zatrzymanie nie było przypadkowe. Pojawiły się bowiem podejrzenia, że w sądzie prokurator nie był trzeźwy. Wezwany został nawet do sądu policyjny patrol z alkotestem, ale gdy dotarł na miejsce, Piotra S. już nie było.
Podejrzenia dotyczące stanu nietrzeźwości prokuratora potwierdziły się w trakcie kontroli drogowej. Badanie wykazało, że miał 0,6 promila alkoholu we krwi. W takim stanie absolutnie nie powinien siadać za kierownicą swojego mercedesa. Oskarżony Piotr S. konsekwentnie jednak podkreśla swoją niewinność.
Policjant z Brodnicy to seryjny gwałciciel? Ma nowe zarzuty!...
- Nie przyznaję się do winy. Nie będę składał wyjaśnień - tyle powiedział na pierwszej rozprawie w sądzie Piotr S. Ma 48 lat, jest ojcem dwójki dzieci (16 i 23 lata). Poinformował, że jako zawieszony w obowiązkach prokurator zarabia 4200 zł. Leczy się odwykowo.
W procesie karnym Piotrowi S. grozi za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwym kara grzywny, ograniczenia wolności lub jej pozbawienia do lat 2. Dochody wynikające z roli prokuratora straci, gdy jego wydalenie ze służby stanie się prawomocne.
Zobacz także: Zapowiedź Magazynu "Nowości"