Prokuratura Rejonowa w Bytomiu przesłuchała dzisiaj, 17 lipca, Gruzinów podejrzanych o czynności pedofilskie na terenie miejskiego kąpieliska w Bytomiu. Tylko jeden z nich usłyszał zarzuty dopuszczenia się i usiłowania dopuszczenia się czynności seksualnych wobec dziewczynek i jednego chłopca.
- W związku ze zdarzeniem, do którego doszło w Bytomiu na kąpielisku miejskim, prokurator rejonowy w Bytomiu wszczął śledztwo w sprawie dopuszczenia się innych czynności seksualnych wobec małoletnich poniżej lat 15. Po analizie zgromadzonego materiału dowodowego, który był gromadzony od soboty, prokurator przedstawił zatrzymanemu 48-letniemu obywatelowi Gruzji zarzut usiłowania dopuszczenia się innych czynności seksualnych wobec trójki małoletnich poniżej lat 15 - mówi Marta Zawada-Dybek, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Katowicach.
Dodaje, że pokrzywdzona w sprawie była trójka dzieci - dwie dziewczynki w wieku 10 i 12 lat oraz chłopiec w wieku 13 lat.
- Podejrzany nie przyznał się do postawionego mu zarzutu. Składał wyjaśnienia. Na tym etapie nie informujemy o treści składanych wyjaśnień podejrzanego. Prokurator skieruje w tej sprawie do Sądu Rejonowego w Bytomiu wniosek o wystosowanie tymczasowego aresztowania. W naszej ocenie ten wniosek jest jak najbardziej, zasadny w tej sprawie. Podstawą skierowanego wniosku jest grożącą surowa kara, ponieważ ten czyn, który zarzuca prokurator zatrzymanemu, zagrożony jest surowa karą. Karą do 12 lat pozbawienia wolności. W tej sprawie zachodzi również obawa matactwa jak również obawa ucieczki - dodaje.
Pozostali trzej mężczyźnie nie usłyszeli zarzutów. Według prokuratury nie ma do tego podstaw
Mężczyzna, któremu prokuratura przedstawiła zarzuty to 48-letni obywatel Gruzji, który mieszkał i pracował legalnie na terenie Bytomia.
- To jest jedyna osoba, która w tej sprawie usłyszała zarzut. Po przeanalizowani zgromadzonego materiału dowodowego prokurator nie znalazł podstaw do przedstawienia zarzutu trzem pozostałym mężczyznom, również obywatelom Gruzji. Te osoby zostały przesłuchane również w charakterze świadków i zwolnione po przesłuchaniu - mówi Marta Zawada-Dybek. - Prokurator przeanalizował materiał dowodowy. Uznał, że te osoby nie mają związku z samym zdarzeniem. Brak jest podstawy przedstawienia im zarzutu - dodała.
Zostanie wszczęte postępowanie w sprawie tłumu, który utrudniał policji wykonywanie czynności
Prokuratura Rejonowa w Bytomiu będzie wyjaśniała również okoliczności związane z zachowaniem osób przebywających na basenie wobec interweniujących funkcjonariuszy policji.
- Postępowanie będzie prowadzone w kierunku stosowania wobec funkcjonariuszy policji groźby bezprawnej, przemocy w celu zmuszenia ich do zaniechania prawnych czynności służbowych - wyjaśnia Marta Zawada-Dybek. - Jest to również przestępstwo. Będzie wyjaśniane w odrębnym postępowaniu - dodaje.
Marta Zawada-Dybek: "Śledztwo jest na początkowym etapie"
Jak wyjaśnia Marta Zawada-Dybek, śledztwo jest dopiero na początkowym etapie. - W tej chwili były prowadzone czynności celem sprawdzenia czy są podstawy do przedstawienia zarzutu. Od soboty trwa podstępowanie dowodowe. Będzie ono kontynuowane. Istotne wątki na pewno będą wyjaśniane - zapewnia.