Prywatne uczelnie w atmosferze skandalu. Kolejni rektorzy zatrzymani
Przypomnijmy, że funkcjonariusze Delegatury Centralnego Biura Antykorupcyjnego w Rzeszowie prowadzą śledztwo dotyczące m.in. zorganizowanej grupy przestępczej działającej na jednej z niepublicznych szkół wyższych w Warszawie oraz przestępstw o charakterze korupcyjnym. W ciągu ostatnich dni, funkcjonariusze CBA na polecenie prokuratora zatrzymali kolejne trzy osoby w sprawie nieprawidłowości na uczelniach niepublicznych. Jak podaje zespół prasowy CBA, wśród zatrzymanych są: Roman G., rektor Wyższej Szkoły Społeczno-Ekonomicznej w Gdańsku, Rafał K., rektor i założyciel Akademii Nauk Stosowanych we Wrocławiu oraz Grzegorz G., profesor Akademii Jagiellońskiej w Toruniu.
- Z ustaleń śledztwa wynika, że zatrzymani wielokrotnie wręczali korzyści majątkowe członkom Polskiej Komisji Akredytacyjnej. Udzielone korzyści majątkowe miały wpływ na decyzje, działania i zaniechania oraz opinie i stanowiska wobec wspomnianych prywatnych uczelni wyższych. W ramach prowadzonego postępowania ustalono, że wartość wręczonych korzyści majątkowych wynosi łącznie nie mniej niż 630 tys. złotych - poinformowało CBA.
Czynności procesowe prowadzono na terenie woj. mazowieckiego, łódzkiego oraz kujawsko-pomorskiego i dolnośląskiego. Funkcjonariusze CBA przeszukali miejsca zamieszkania zatrzymanych oraz gabinety na uczelniach. Zabezpieczyli elektroniczne nośniki danych oraz dokumentację o znaczeniu dowodowym.
Zatrzymani zostali doprowadzeni do Śląskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Katowicach. Prokurator przedstawił im zarzuty przekupstwa oraz płatnej protekcji czynnej.
Wobec dwóch podejrzanych Prokurator zastosował środki zapobiegawcze w postaci poręczenia majątkowego w kwocie 50 tys. zł oraz dozoru policji połączonego z zakazem kontaktowania się z określonymi osobami. Wobec trzeciego podejrzanego Prokurator zastosował środek zapobiegawczy w postaci poręczenia majątkowego w wysokości 200 tys. zł, dozoru policji połączonego z zakazem kontaktowania się z w sposób bezpośredni lub pośredni z określonymi osobami.
Jak podkreślają przedstawiciele CBA, sprawa jest rozwojowa. To czwarta realizacja procesowa w prowadzonym postępowaniu, planowane są kolejne.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź "Dziennik Bałtycki" codziennie. Obserwuj dziennikbaltycki.pl!
