W środę (7 maja) około godz. 18:40 na terenie kampusu Uniwersytetu Warszawskiego mężczyzna zaatakował przebywających tam ludzi siekierą. Zginęła pracownica administracji, miała rozległe obrażenia głowy, zmarła na miejscu. Interweniujący strażnik, w ciężkim stanie, trafił do szpitala. Zbrodni dokonał 22-latek.
Władzie Uniwersytetu Warszawskiego ogłosiły żałobę 8 maja i odwołały zajęcia.
Wrocławskie uczelni w żałobie
Bestialska zbrodnia wstrząsnęła studentami i pracownikami uczelni w całym kraju. Wyrazy współczucie płynął też z Wrocławia.
Społeczność Uniwersytetu Warszawskiego dotknęła ogromna tragedia. Bliskim i Współpracownikom osób dotkniętych tymi wstrząsającymi wydarzeniami, Rektorowi oraz całej społeczności akademickiej, składam wyrazy głębokiego współczucia - napisał, w imieniu społeczności Uniwersytetu Wrocławskiego, rektor prof. Robert Olkiewicz.
"Jako społeczność Politechniki Wrocławskiej jesteśmy głęboko poruszeni tragicznym wydarzeniem na Uniwersytecie Warszawskim. Łączymy się w bólu z rodziną, bliskimi i współpracownikami zmarłej Pracowniczki. Myślami jesteśmy dzisiaj ze społecznością warszawskiej uczelni. Przyjmijcie nasze wyrazy współczucia" - pisze Politechnika Wrocławska.
Jesteśmy wstrząśnięci tragedią, jaka wydarzyła się na Uniwersytecie Warszawskim. W imieniu całej społeczności akademickiej Uniwersytetu Ekonomicznego we Wrocławiu składamy najszczersze wyrazy współczucia rodzinie Zmarłej, Bliskim oraz Współpracownikom Uniwersytetu Warszawskiego. Jesteśmy z Wami w tych trudnych chwilach.
Brutalne zabójstwo pracownicy uczelni i atak na strażnika to tragedia, która poruszyła całe środowisko akademickie w Polsce. Społeczność Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu składa najszczersze wyrazy współczucia rodzinom ofiar, wszystkim pracownikom i studentom Uniwersytetu Warszawskiego. Łączymy się w bólu i żałobie z naszymi koleżankami i kolegami z UW - czytamy w facebooku Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu.
Student z siekierą na Uniwersytecie Warszawskim
Napastnik to 22-latek, obywatel Polski, student Uniwersytetu Warszawskiego. 22-latek został zatrzymany, nie stawiał oporu. Jak podała Prokuratura Okręgowa w Warszawie, na miejscu zbrodni "zabezpieczono liczne dowody".
