– W obliczu światowego kryzysu energetycznego wdrożyliśmy kolejną Tarczę Solidarnościową. To konkretne rozwiązania i namacalna pomoc. Właśnie na niej opieramy naszą wiarygodność – stwierdził premier.
Morawiecki dodał, że "nie będziemy tolerowali sytuacji, w której nadzwyczajne zyski spółek Skarbu Państwa – i spółek zagranicznych – są realizowane kosztem obywateli albo instytucji wrażliwych".
Wskazał, że "cenę z dostawą na przyszły rok sprzedaje się na towarowej giełdzie energii licząc od ceny węgla w Holandii – a nie od ceny węgla, którą kupują zakłady energetyczne z polskich kopalń".
– To mechanizm, który powoduje te wysokie propozycje na przyszły rok. Nie ma na to naszej zgody i mówię to bardzo wyraźnie. Nie może być tak, że kilkanaście osób z zarządów tych spółek bogaci się kosztem społeczeństwa – zapowiedział szef rządu.
"Nie będziemy tolerować takiego ustalania cen"
Dodał, że rząd zamierza "opodatkowywać te spółki, by mieć środki na dalsze finansowanie pomocy i programów socjalnych z budżetu państwa". Nie będziemy tolerować takiego ustalania cen, które jest pięcio- czy dziesięciokrotnie wyższe – marży, która jest 700, 800 zł, 900 zł na jednej megawatogodzinie – a z tym obecnie mamy do czynienia" – przekazał Morawiecki.[/cyt]
Zdaniem premiera z zawirowania na rynku globalnym korzystają też zagraniczne podmioty, które "chcą sobie ukształtować rynek, bo wiedzą doskonale na czym to polega".
– Ja również wiem, na czym polegają te mechanizmy – rozumiem doskonale mechanizm kształtowania cen energii elektrycznej. Będziemy zdecydowanie domagali się jego zmiany tak, żeby dla Polaków było jak najtaniej. Jako premier będę tego pilnował – zapewnił.
dś
