Średnia cena litra benzyny 95-oktanowej w naszym regionie wynosi już 4,96 zł i w ciągu tygodnia wzrosła o trzy grosze. Za litr benzyny 98-oktanowej trzeba przeciętnie zapłacić 5,23 zł, także o trzy grosze drożej niż w poprzednim notowaniu. W tym samym czasie litr oleju napędowego zdrożał do poziomu 5,07 zł (również o trzy grosze na litrze), a autogazu do 2,36 zł - symbolicznie o grosz. Trzeba pamiętać o tym, że na poszczególnych stacjach ceny mogą być wyższe lub niższe.
- Wszystkie trzy gatunki paliw są droższe niż przed rokiem - podkreśla Urszula Cieślak, analityk rynku paliw z Biura Maklerskiego "Reflex" w Łodzi. - Za benzynę 95-oktanową płacimy bowiem 13 groszy za litr więcej niż rok temu. Litr oleju napędowego jest o dwa grosze droższy niż przed rokiem, natomiast litr autogazu o trzy grosze.
To nie koniec złych wieści. Jeszcze przed końcem tego roku ceny benzyny i oleju napędowego mogą wzrosnąć i to nawet o 5 groszy na litrze. Nie powinien natomiast drożej autogaz. Ma to związek z rosnącymi cenami ropy Brent na rynkach światowych, baryłka kosztuje obecnie ok. 68 dolarów (od początku grudnia zdrożała o 8 dolarów). To wzrost o 13 procent. Na początku przyszłego roku ceny paliw na stacjach w naszym kraju w konsekwencji też będą rosły.
Wzrost cen ropy naftowej na światowych giełdach - jak zaznaczają analitycy z Biura Maklerskiego 'Reflex" z Łodzi - to z kolei efekt zwiększenia skali cięć produkcji przez kraje OPEC+ i poprawa rynkowego sentymentu w oczekiwaniu na podpisanie pierwszej fazy umowy handlowej USA-Chiny.
