Wskaźniki cen mocno w górę
Ceny w sklepach rosną, co potwierdzają dane Głównego Urzędu Statystycznego. Najbardziej ze wszystkich produktów spożywczych zdrożała wieprzowina: w stosunku do marca 2019 aż o 27%! Tak potężny wzrost cen mięsa jest nie tylko echem suszy, ale przede wszystkim Afrykańskiego Pomoru Świń. Wirus, który przedostanie się do hodowli, skutkuje wymogiem wybicia całego stada. Gdy hodowcy notują straty, ceny idą w górę.
Co jeszcze podrożało?
Wyraźne wzrosty cen są widoczne na przykładzie owoców. Średnio przyjdzie nam zapłacić prawie o 20% więcej, niż rok temu. Zgodnie z danymi GUS-u, w marcu 2020 warzywa skoczyły w górę o niecałe 8%, jednak może to być dopiero początek tendencji wzrostowej.
Sebastian Sadowski-Romanov, ekspert w zakresie handlu międzynarodowego oraz prezes firmy ITRO, wskazuje:
Z powodu ograniczenia zakupów przez konsumentów to sieci sprzedaży będą dyktować ceny, zakładając więc że mają duże stałe koszty to nie obniżą cen, a będą maksymalizować marżę. Ceny na skupach spadną, a w sklepach wzrosną.
Jak zmieniły się ceny w stosunku do ubiegłego roku? Paliwo najtańsze od lat
Susza nie jest nowym problemem
Sebastian Sadowski-Romanov podkreśla, że problem suszy nie jest niczym nowym - zmagamy się z nim od ponad 16 lat. Jest to, zgodnie ze słowami eksperta, najdłuższy okres suszy w historii pomiarów w Polsce. Realny problem stanowi fakt, że susza się pogłębia. W obliczu pogarszającej się z roku na rok sytuacji prawdziwym wyzwaniem staje się więc gospodarowanie zasobami wody pitnej.
Dziś zasoby wody pitnej w Polsce w przeliczeniu na mieszkańca są mniejsze niż w Hiszpanii, która jest krajem znacznie cieplejszym niż Polska. Dlatego ten problem z każdym rokiem przybiera na sile i w rzeczywiści w połączeniu z problemami spowodowanymi koronawirusem i zamkniętymi granicami można spodziewać się bardzo różnych scenariuszy na różnych rynkach. - Sebastian Sadowski-Romanov
Jakie to scenariusze? Z jednej strony możemy spodziewać się dalszego wzrostu cen rodzimych produktów, na co bezpośredni wpływ będzie miała ich zmniejszona produkcja. Istnieje jednak również nieco bardziej optymistyczna perspektywa.
Przyszłość niekoniecznie taka straszna, jak ją malują
Sytuacja jest bardziej złożona, niż się wydaje. Ekspert podkreśla, że problemem jest nie tylko susza. Gdyby chodziło jedynie o nią, wtedy jednoznacznie można by stwierdzić, iż ceny będą rosły.
Mamy problem z wyhamowaniem gospodarki, rosnącą inflacją, skokiem cen walut i być może z rosnącym bezrobociem w najbliższej przyszłości. Taka sytuacja może doprowadzić do spadku cen, bo siła nabywcza będzie mniejsza, ale to raczej mało prawdopodobny scenariusz. - Sebastian Sadowski-Romanov
Ekspert dodaje, iż można sobie wyobrazić, że kryzys gospodarczy pozwoli na obniżenie cen za pracę przy zbiorach urodzaju, co również może wpłynąć pozytywnie na cenę.
Przyszłość pokaże, który scenariusz znajdzie odzwierciedlenie w rzeczywistości.
