Wielka Brytania. Wiceminister finansów: Cła Trumpa to koniec globalizacji
Zapytany, czy skończyła się era „taniej, szybkiej mody i tanich telewizorów”, Jones odpowiedział twierdząco, dodając, że ludzie powinni przygotować się na trudniejsze czasy w światowej gospodarce.
Zaznaczył, że w najlepszym interesie brytyjskiej gospodarki i pracowników leży „doprowadzenie do zawarcia umów handlowych”. Powiedział, że trwają rozmowy ze stroną amerykańską i brytyjski rząd uważa, że porozumienie z administracją USA w sprawie ceł jest możliwe.
– Mamy nadzieję na zawarcie porozumienia – powiedział Jones, dodając, że „w wyniku pracy dyplomacji (Wielka Brytania) ma lepsze warunki niż inne kraje”.

Jedyny zysk z brexitu?
Z kolei w telewizji Sky News Jones został zapytany w niedzielę, czy niższe cło w wysokości 10 proc. nałożone przez USA na Wielką Brytanię – zamiast 20-procentowego, które ma objąć kraje UE – jest swego rodzaju „dywidendą z brexitu”.
– Owszem, i to jedyną – odparł.
W opinii wiceministra Wielka Brytania może zawrzeć korzystną umowę zarówno z USA, jak i z Unią Europejską, nie musząc wybierać między nimi.
Zapowiedział, że w najbliższych dniach premier Keir Starmer przedstawi plan wsparcia przedsiębiorców w związku z nowymi cłami USA.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
Źródło: