Będzie deportacja. Premier potwierdza
"Jest decyzja deportacyjna w sprawie Pawła Sz. Będziemy ją wykonywać" - powiedziała Adamiak.
Premier Donald Tusk podziękował szefowi MSWiA Tomaszowi Siemoniakowi i ministrowi spraw zagranicznych Radosławowi Sikorskiemu za współdziałanie w tej sprawie.
"Współpracowali bardzo harmonijnie, żeby pan Szopa wrócił na rodzinną ziemię i powiedział trochę więcej na temat tych spraw, z powodu których postanowił udać się w daleką wycieczkę na Dominikanę. Zaangażowanie ministrów było tutaj adekwatne i przyczyniło się do tego, że szybko doprowadziliśmy do zakończenia tego procesu" - podkreślił premier.
Paweł Szopa zatrzymany na Dominikanie
Podejrzany w sprawie nieprawidłowości w Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych (RARS) Paweł Szopa - biznesmen, twórca marki Red is Bad - został zatrzymany w piątek w Dominikanie. Rzeczniczka prasowa Prokuratora Generalnego Anna Adamiak poinformowała tego dnia, że przekazanie Szopy do Polski jest możliwe w procedurze ekstradycyjnej albo deportacyjnej.
Adamiak podkreśliła, że druga z nich jest "znacznie sprawniejsza". "Ponieważ jest to procedura administracyjna i przynajmniej w Polsce decyzję w tym zakresie podejmuje właściwy komendant Straży Granicznej" - wyjaśniła. Dodała, że "mogłaby potrwać nawet kilka dni". Z kolei ekstradycja jest wieloetapową procedurą, w której przewidziany jest etap postępowania sądowego, środki odwoławcze przysługujące osobie ściganej.
O wydaniu postanowienia o przedstawieniu zarzutów b. szefowi RARS Michałowi K. i Pawłowi Szopie w sprawie nieprawidłowości w RARS Prokuratura Krajowa poinformowała w sierpniu. Chodzi o udział w zorganizowanej grupie przestępczej, niedopełnienie obowiązków i przekroczenie uprawnień w celu osiągnięcia korzyści majątkowej.
Od 10 października Szopa był poszukiwany czerwoną notą Interpolu. Wcześniej wystawiono za nim list gończy i europejski nakaz aresztowania.
Źródło: