Grupa cyklistów wyruszyła z Kalisza na Hel. Wszystko dla Jagódki
Rowerzyści spotkali się w czwartek rano na terenie centrum przesiadkowego przy ul. Majkowskiej w Kaliszu. Skąd punktualnie o 9.00 wyruszyli rowerami na Hel.
- Pomysł pojawił się, kiedy Jagoda była w ciężkim stanie w szpitalu. Mieliśmy dwa tygodnie na organizację. A było bardzo ciężko, bo darczyńców i sponsorów brakuje. Mamy nadzieję, że podczas trasy ludzie będą wrzucać do puszek, udostępniać i informować o Jagódce
– opowiada Karolina Sokołowska, organizatorka akcji.
Na rowery wsiadł tata Jagódki, dziadek oraz rodzina, znajomi i osoby, którym los Jagódki nie jest obojętny.
- Mamy nadzieję, że dzięki tej akcji o Jagódce dowie się cała Polska. Mamy do pokonania 450 kilometrów. Mamy zapewnione dwa noclegi na polu namiotowym, a jeden w hotelu. Trasa jest zaplanowana na cztery dni, bo w niedzielę mamy zamiar dojechać na Hel. Mamy nadzieję, że wszystko pójdzie dobrze
– mówi Jakub Michalak, tata Jagódki.
Na rowery wsiedli: Damian Więckowski, Jakub Kalinowski, Cezary Kowalski, Nicolas Sieradzan, Jan Sieradzan, Aldona Strzelczyk, Grzegorz Strzelczyk, Anna Szczot, Oliwia Szczot, Edyta Dymarczyk, Andrzej Posiła i Małgorzata Pachura.
Pomóż Jagódce uzbierać na najdroższy lek świata
Pieniądze dla Jagódki można wpłacać do skarbonki utworzonej przez organizatorów na portalu Siepomaga.pl TUTAJ
Zbiórka na najdroższy lek świata dla Jagódki trwa na portalu Siepomaga.pl TUTAJ. Wciąż brakuje ponad 4 miliony złotych! Pomóc można również licytując różne ciekawe przedmioty na grupie Jagódka kontra SMA na Facebooku TUTAJ. Wtedy pomagając można skorzystać, kupując w okazyjnej cenie ubranka, akcesoria dla dzieci, książki lub też licytując usługi u kosmetyczki czy fryzjera.
Te choroby i dolegliwości możesz złapać na wakacjach. Sprawd...
Jedzenie w szpitalach może zaskoczyć! Co jedzą pacjenci? Tak...
