Na stoisku mięsnym w łódzkim Centralu pierwsza klientka zapasy białej kiełbasy na święta zrobiła już w zeszłym tygodniu. Wzięła 1,5 kg, część do zjedzenia na bieżąco, a część do zamrożenia na Wielkanoc. Jednak większego zainteresowania Central spodziewa się dopiero w tygodniu przedświątecznym gdzieś od środy.
- Klienci biorą wtedy po paczkę lub dwie - mówi pani Anna, ekspedientka.
W dużych mięsnych sieciowych kiełbasa biała (zarówno w wersji surowej jak i parzonej) dostępna jest codziennie przez cały rok. Mniejsze sklepy - nawet jeśli do tej pory miały dostawy co kilka dni - od tego tygodnia białą kiełbasę mają już codziennie.
Niektóre sklepy rzemieślnicze prowadzą zapisy. Nie należy z nimi zwlekać. Na przykład łódzka Gastromachina zapisuje do 12 kwietnia, wędliny będą do odbioru w Wielką Sobotę.
Ale większość punktów sprzedaje na bieżąco.
- W tym roku zrezygnowaliśmy z zapisów. Nauczyliśmy się już ile zamawiają na święta klienci i - wyjaśnia Mateusz Al Najar, właściciel Gorącej Kiełbasiarni w Łodzi. Podkreśla jednak, żeby nie czekać z zakupami do Wielkiej Soboty. - Pracujemy jeszcze do godz. 13 ale asortyment może już być okrojony - ostrzega.
Ceny są bardzo różne. Łowcy okazji szukają w supermarketach, gdzie zaczęły się już wielkanocne promocje. Na przykład w Lidlu w poniedziałek surową białą kiełbasę można było kupić w cenie 17,98 zł (przy zakupie całego kilograma), zaś półkilogramowe paczki były po 11,99 zł za sztukę. Na drugim biegunie cenowym są kiełbasy rzemieślnicze - biała w Gastromachinie kosztuje aż 60 zł'kg. W Gorącej Kiełbasiarni zaprojektowana przez Magdę Gessler "Biała od Wieśka" kosztuje 42 zł/kg, zaś w Centralu kilo popularnej surowej popularnej w aglomeracji marki Pamso kosztuje 31,99 zł.
Większość sklepów ma w ofercie kiełbasę pakowaną próżniowo (zwykle po kilo albo po pół), można też kupować na sztuki. Kiełbasę paczkowaną można trzymać w lodówce około tygodnia, surową luzem - do dwóch dób. Mateusz Al Najar przypomina, żeby surowej białej kiełbasy nie trzymać w lodówce w folii, bo sprzyja to rozwojowi groźnych bakterii beztlenowych.
- Najlepiej przełożyć ją do miseczki i przykryć talerzem, albo owinąć w papier - radzi.
Mateusz Al Najar przypomina, że białą surową należy odpowiednio zaparzyć.
- Nastawiamy wrzątek, do środka wkładamy liść laurowy, ziele angielskie, pieprz i sól. Nie zapominajmy, by wodę posolić, bo potrafi wyciągnąć z kiełbasy smak i sól - zaznacza.
Do tak przygotowanej wody wkładamy kilogramową porcję kiełbasy i parzymy około 20 minut w 80-85 stopniach. Są różne metody, na pewno wodę należy utrzymywać w takiej temperaturze, by się wraz z kiełbasą już nie zagotowała.
Łodzianie mają natomiast różne patenty na ten popularny produkt.
- Na Wielkanoc kupuję kiełbasę do chrzaniku i żurku, ale czasem smażę na patelni z cebulką - mówi pani Zofia, klientka z Centralu.
Natomiast łódzki artysta Łukasz z Bałut poleca... przygotowanie białej surowej w... airfryerze, czyli frytkownicy beztłuszczowej. Należy włożyć ją na około 20 minut do temperatury 180 stopni. Artysta przekonuje, że jest pyszna.
Surowa kiełbasa może być wyzwaniem. Jednak mimo kłopotów trudno bez tej wędliny wyobrazić sobie święta.
- Większość klientów na Wielkanoc bierze właśnie białą surową - podkreśla pani Anna, ekspedientka z Centralu.
