Czy Adam Bodnar zwolni Kamińskiego i Wąsika z odbywania kary? Poseł KO Mariusz Witczak: Nie chcę wchodzić w buty prokuratora generalnego

Lidia Lemaniak
- Nie chcę też doradzać, dlatego że Adam Bodnar dysponuje ogromną wiedzą i doświadczeniem i będzie wiedzieć, co w tej sprawie zrobić – dodał poseł KO Mariusz Witczak.
- Nie chcę też doradzać, dlatego że Adam Bodnar dysponuje ogromną wiedzą i doświadczeniem i będzie wiedzieć, co w tej sprawie zrobić – dodał poseł KO Mariusz Witczak. For. Wikipedia/autorstwo: Platforma Obywatelska RP
Mariusz Witczak, poseł Koalicji Obywatelskiej, pytany o to, czy prokurator generalny Adam Bodnar powinien zwolnić Macieja Wąsika i Mariusza Kamińskiego z odbywania kary, o co wnioskuje prezydent Andrzej Duda, powiedział, że nie chce wchodzić w buty prokuratora generalnego. – Nie chcę też doradzać, dlatego że Adam Bodnar dysponuje ogromną wiedzą i doświadczeniem, i będzie wiedzieć, co w tej sprawie zrobić – dodał.

Prezydent wszczął postępowanie ułaskawieniowe Kamińskiego i Wąsika

Prezydent Andrzej Duda poinformował w czwartek, że wszczął postępowanie ułaskawieniowe wobec Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika na prośbę ich żon. Andrzej Duda zaznaczył, że postępowanie będzie przeprowadzone w „trybie prezydenckim”. Zawnioskował też do Prokuratora Generalnego, aby zawiesił wykonywanie kary i zwolnił osadzonych na czas postępowania ułaskawieniowego.

Poseł KO: To skomplikowana procedura

Poseł Koalicji Obywatelskiej Mariusz Witczak pytany przez i.pl o ocenę czwartkowej decyzji prezydenta stwierdził, że „prezydent rozpoczął procedurę, która ma charakter legalny, w odróżnieniu od tej, którą realizował wiele lat temu”. – Natomiast jest ona procedurą skomplikowaną, dlatego że nie skorzystał z artykułu konstytucji, żeby bez akt sprawy, w sposób uproszczony, podjąć prawo łaski, tylko to, co uruchomił, będzie w dużym stopniu działało w oparciu o Kodeks postępowania karnego – powiedział Witczak.

Pytany, dlaczego – jego zdaniem – prezydent wybrał tę drogę, poseł KO ocenił, że „prezydent ma świadomość, jak poważne przestępstwa popełnili byli posłowie PiS”.

– W związku z tym uważam, że nie chce brać stuprocentowej odpowiedzialności. Co innego narracja, a co innego odpowiedzialność prawna za byłych posłów PiS. W związku z tym wciąga w tę decyzję sądy, bo one muszą wydać opinię, wciąga Prokuratora Generalnego, bo bierze udział w tej procedurze

– mówił polityk.

Co powinien zrobić Bodnar?

Mariusz Witczak dopytywany, czy prokurator generalny Adam Bodnar powinien zwolnić Macieja Wąsika i Mariusza Kamińskiego z odbywania kary, powiedział, że nie chce wchodzić w buty prokuratora generalnego. – Nie chcę też doradzać, dlatego że Adam Bodnar dysponuje ogromną wiedzą i doświadczeniem i będzie wiedzieć, co w tej sprawie zrobić – dodał.

– Moja opinia w tej sytuacji jest taka, że stało się coś niesamowitego, że dwaj byli posłowie, którzy zostali skazani za bardzo poważne przestępstwa, bo fabrykowali dokumenty niezgodnie z prawem, a konsekwencją fabrykacji tych dokumentów były niesamowite krzywdy rozmaitych ludzi. Na szczęście zostało to przerwane, ale teoretycznie bardzo wiele osób mogło ucierpieć przez kreowanie przestępstwa, a nie ściganie przestępstwa. Teraz wszyscy w środowisku PiS wchodzą w buty sądu i mówią, że ci panowie są niewinni. To jest najlepszy obraz tego, jak mentalnie PiS patrzy na Polskę, gdzie są równi i równiejsi

– ocenił polityk KO.

jg

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl