Zacznijmy od dobrych chwil jesiennej kampanii w wykonaniu Cariny Gubin, a tym niewątpliwie była piękna przygoda małego klubu w Pucharze Polski na szczeblu centralnym. Carina osiągnęła historyczny sukces, docierając do 1/8 finału Fortuna Pucharu Polski. Po drodze pokonywała rywali z wyższej klasy rozgrywkowej: II-ligowców Radunię Stężyca oraz Stal Stalową Wolę.
Czy Carina Gubin miała udaną jesień? Piękna przygoda w Pucha...
Carina zakończyła swoją przygodę w gronie szesnastu najlepszych zespołów w Polsce, gdzie była jedynym przedstawicielem III ligi. Przegrała z klubem z Ekstraklasy, a także niedawnym mistrzem Polski - Piastem Gliwice. Zawodnicy gubińskiego zespołu mogli jednak schodzić z boiska z podniesionymi głowami, ponieważ w drugiej połowie napsuli krwi faworyzowanej ekipie i niewiele brakowało, a doprowadziliby do dogrywki.
Carina na miejscu spadkowym w tabeli III ligi
Sytuacja gubińskiego zespołu gorzej wygląda w III lidze. W poprzednim sezonie Carina była rewelacją tych rozgrywek i zajęła wysokie, 5. miejsce w tabeli. Latem wielu zawodników, którzy tworzyli trzon zespołu, odeszło do klubów z wyższych lig. Zarząd Cariny musiał ponownie przebudować zespół i sprowadził bardzo młodych zawodników, aby uzupełnić luki.
Obuwnicy od początku sezonu grali w kratkę, a końcówka rundy jesiennej była fatalna, jeśli chodzi o wyniki. Carina przegrała cztery ostatnie spotkania. Ostatnie zwycięstwo odniosła 27 października, gdy na wyjeździe pokonała w lubuskich derbach Odrę Bytom Odrzański (0:1).
Dla Cariny ważne jest to, że wciąż walczy o Puchar Polski na szczeblu wojewódzkim. W Gubinie wszyscy chcieliby, aby ich zespół znów miał szansę zmierzyć się z drużynami z Ekstraklasy. Spotkanie w ćwierćfinale wojewódzkiego PP nie będzie łatwe, ponieważ 3 kwietnia Carina zagra na wyjeździe z Lechią Zielona Góra.
Trener Cariny bierze winę na siebie
O minionej rundzie rozmawialiśmy z trenerem Cariny Gubin, Grzegorzem Kopernickim. Trudno mu ocenić pierwszą połowę sezonu 23/24 pozytywnie.
- Jesteśmy na miejscu spadkowym i będziemy się teraz skupiać, aby uniknąć degradacji. To nie będzie łatwe zadanie - mówi Kopernicki. - Oceniam tę rundę pod względem formy ligowej, a ta była zwyczajnie zła. Trzeba jednak zauważyć, że mamy młody zespół. Do tego doszły kontuzje, które wprowadziły jeszcze więcej komplikacji. Mimo to, powinniśmy lepiej wyglądać, jeżeli chodzi o miejsce w tabeli. Nie ma dla nas żadnego usprawiedliwienia i biorę pełną odpowiedzialność na siebie za te wyniki.
Trener Cariny zapewnia też, że nie zamierza zmieniać stylu gry. - Chodzi przede wszystkim, aby rozwijać tych zawodników i nasz styl gry to gwarantuje - mówi Kopernicki. - Obecnie, niestety, nie przekłada się on na wyniki. Bywały mecze, w których wyglądaliśmy lepiej od rywala, ale nie strzelaliśmy lub traciliśmy bramki w końcówce. Tu znów wracamy do tego, że mamy nową i młodą drużynę.
G. Kopernicki odniósł się też do rozgrywek pucharowych. - Apetyt rośnie w miarę jedzenia i chcielibyśmy spróbować swoich sił w przyszłym sezonie w Pucharze Polski na szczeblu centralnym - dodał.
Prezes Cariny: "Wiosną będzie lepiej"
Co ciekawe, prezes Cariny Gubin, Andrzej Iwanicki ma pozytywne odczucia po rundzie jesiennej, pomimo pozycji klubu w tabeli III ligi.
- Przed rozpoczęciem sezonu mówiłem, że będzie trudno. Po letniej przerwie zostało nam tylko siedmiu zawodników ze składu, który grał w poprzednim sezonie! - podkreśla Iwanicki. - Tak naprawdę przed startem rozgrywek, brałbym te 18 punktów w ciemno. Do tego ta przygoda w Pucharze Polski, gdzie bardzo ładnie się zaprezentowaliśmy. Jestem z chłopaków dumny.
A. Iwanicki zauważa, że końcówka sezonu w lidze nie należała do najlepszych. - Myślę jednak, że wiosną będzie już lepiej. Zawodnicy z każdym treningiem i meczem coraz lepiej rozumieją się na boisku. Do tego po przerwie do gry wrócą zawodnicy, z których nie mogliśmy korzystać z powodu kontuzji - wymienia prezes Cariny. - Jestem pozytywnie nastawiony i myślę, że bez większych problemów utrzymamy się w lidze.
Czy Carina będzie się wzmacniała w przerwie zimowej? A. Iwanicki przyznał, że przeprowadzanie transferów w tym okresie jest trudne, ale będą mieli oczy otwarte na piłkarski rynek.
Prezes Cariny nie ukrywa, że jako priorytet stawia ponowne wygranie Pucharu Polski na szczeblu wojewódzkim.
- Na pewno będziemy się starać, aby znów wywalczyć sobie awans na szczebel centralny i przeżyć podobną przygodę, jak w tym roku - mówi z uśmiechem A. Iwanicki.
Piłkarskie Orły: Denis Matuszewski najskuteczniejszy
Najlepszym snajperem jesieni w Carinie Gubin był Denis Matuszewski. W rozgrywkach ligowych strzelił dziewięć bramek. W grupie trzeciej III ligi tylko trzech zawodników może pochwalić się większą liczbą goli. Gubinianin do sieci rywali trafiał również w rozgrywkach Pucharu Polski. W prowadzonej przez Polska Press Grupę klasyfikacji Piłkarskich Orłów Denis Matuszewski w 2023 roku zajął czwarte miejsce wśród najlepszych lubuskich snajperów. Zdobył w sumie 14 bramek.

CZYTAJ RÓWNIEŻ:
- Lechia Zielona Góra lepsza w lubuskich derbach. Carina Gubin przegrywa na własnym stadionie
- Carina Gubin z pierwszym punktem w sezonie. Bezbramkowy remis z Pniówkiem Pawłowice
- Jak radzą sobie lubuscy snajperzy? Lechia Zielona Góra najlepsza w III lidze, Łukasz Zagdański liderem klasyfikacji strzelców IV ligi
- Odmieniony Stilon Gorzów gromi na wyjeździe. Carina Gubin z jednym punktem