Liderzy list PiS. W czwartek poznamy jedynki
Szymon Szynkowski vel Sęk został zapytany o to, jak będą wyglądały listy wyborcze PiS i o to, z którego miejsca oraz skąd on sam wystartuje. – Ja jestem poznaniakiem, od lat jestem z Poznaniem związany, więc będę kandydował z mojego miasta – odpowiedział.
Więcej informacji na temat wyborów w naszym serwisie specjalnym: WYBORY 2023
Dodał, że „co do szczegółów tych list, to rzeczywiście najbliższe godziny, to będzie ten moment, kiedy będziemy ogłaszać więcej szczegółów”.
Minister dopytywany, czy będzie otwierał listę w Poznaniu, odpowiedział: „Poczekajmy. To są decyzje komitetu politycznego i decyzje co do ogłaszania (list) są decyzjami władz partii”.
Zaskoczenia na listach PiS?
Pytany, czy na listach PiS znajdą się jakieś zaskakujące nazwiska, jacyś celebryci o znanych nazwiskach, Szynkowski vel Sęk powiedział, że „te listy na pewno będą mocne”. – Całe listy, bo polityka to jest praca drużynowa, to nie jest praca tylko jednostek poszczególnych, tylko żeby wszystko szło dobrze do przodu. Żebyśmy mogli powalczyć o trzecią kadencję rządu Zjednoczonej Prawicy, to potrzebny jest silny team. I taki team na pewno zostanie zaprezentowany dzisiaj w jakiejś części pewnie, a w kolejnych dniach już pełne listy także z obecnością samorządowców, ale także ludzi spoza polityki będziemy przedstawiać – podkreślił.
– Na pewno nie będą to tacy celebryci jak czasami inne formacje gdzieś biorą ludzi - mam wrażenie - zupełnie z przypadku, którzy są znani z tego, że są znani. Uważam, że to jest zły kierunek. To jest taka postpolityka, taka próba oszukania wyborców na jakąś znaną twarz, tylko wyborca nie bardzo wie, co się z tą twarzą później wiąże. Politykę trzeba traktować poważnie. I my traktujemy ją poważnie. Jeżeli to będą osoby spoza polityki, to będą to osoby z określonym dorobkiem – tłumaczył minister ds. UE.
Źródło:
