Według informacji portalu Torgauer Zeitung przedstawiciele miasta Strzegomia, pod przewodnictwem burmistrza Zbigniewa Suchyty, zdemolowali pokój w Hotelu Central. Niemcy twierdzą, że powodem było nadmierne spożycie alkoholu, a część wyposażenia pokoju musiała zostać wymieniona.
Podczas sesji samorządu Torgauer dyskutowano na ten temat. Jak czytamy powodem zerwanie partnerstwa były nie tylko same wydarzenia w hotelu, ale także oświadczenie o braku przeprosin od polskiej delegacji do lokalnej administracji miasta.
„… W połowie października Torgau wysłał e-mail z prośbą do Strzegomia o uregulowanie rachunku w celu naprawienia szkód. Odpowiedź Polaków brzmiała tylko: „Zajmiemy się tym.”
Burmistrz Strzegomia Zbigniew Suchyta przyznaje: nie przeprosiliśmy bo nie mieliśmy za co. Nikt niczego nie zdemolował i wiem co mówię, bo byłem tam. Owszem jeden z radnych miał problemy żołądkowe i zabrudził pokój, ale szkody pokrył z własnej kieszeni - zapewnia Suchyta.
Burmistrz żałuję, że w taki sposób zakończyła się współpraca jego miasta z niemieckim, ale nie ma też wątpliwości, że za zrobieniem z tego incydentu afery, stoi ktoś z Polski.
