Chodzi o sytuację z 4 minuty. To wtedy z rzutu wolnego dorzucił w pole karne Josue, a do siatki piłkę skierował Artur Jędrzejczyk. Oba te zdarzenia przedzieliło jednak zagranie ręką kapitana Legii, co wykazały telewizyjne powtórki.
Sędzia z Krakowa od razu podjął decyzję o anulowaniu bramki, bo akcję widział z bliska. Gdyby miał wątpliwości, to mógłby zasięgnąć opinii wozu VAR, w którym zasiadł dziś m.in. Szymon Marciniak.
EKSTRAKLASA w GOL24

Wideo